Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Transka wychowanka cz. 2

Dobrze, że Marzenka miała zamożnego ojca. Zawsze mnie ciekawiło, że nie robił jej problemów o to, że wydawała takie ilości na ciuchy. Zawsze jak szła na zakupy to przesyłała mi zdjęcia do akceptacji, co owocowało tym, że jej styl stał się elegancko-kurewski ?? Jednocześnie Patrycja, moja stara znajoma łóżkowa (z którą regularnie pojawialiśmy się jako para na zbiorniku – wiadomo, że pary zdobywają lepsze okazje do sexu) nauczyła Marzenkę się malować i uczyła ją sexownie chodzić na szpilkach. Sprzedała jej patent na trenowanie chodzenia w szpilkach na bieżni – nareszcie moja przestała się kurzyć ?? Efekty były spektakularne.

Najfajniejsze były wieczory, które spędzaliśmy chillując w domu. Pamiętam jak kiedyś zaczynał się weekend. Wróciłem po pracy, wziąłem prysznic i siadłem z laptopem na kanapie. Marzenka przyszła do mnie ubrana w oversize’owe spodnie dresowe, gorsetowe body i botki. Usiadła koło mnie i oglądaliśmy jakiś serial. W pewnym momencie zbliżyła się do mnie i zaczęła mnie całować w ucho, następnie szyję i jednocześnie jedną ręką drapala mnie po karku a drugą masowała moje krocze. Takie zabawy działają na mnie ekspresowo (o czym ona doskonale już wiedziała) dlatego wzięła z rąk mojego laptopa, odstawiła go na stolik i usiadła na mnie okrakiem masując mnie swoimi pośladkami. Zaczęliśmy się całować i pieściłem jej szyję, włosy i ramiona. Przytulaliśmy się mocno a Marzenka wyszeptała mi sapiąc do ucha „Chcę Cię dzisiaj wreszcie poczuć w sobie!”

Nie trzeba mnie było dłużej przekonywać. Wstałem z Marzenką na rękach, obejmowała mnie nogami, zaniosłem ją do sypialni i położyłem na łóżku. Zdjąłem jej spodnie dresowe, odpiąłem guzik w body, położyłem na boku i sięgnąłem po żel mówiąc: „Teraz Kochanie przygotujemy troszkę twój tyłeczek”.

Nasmarowałem jej tyłek i naniosłem żel na palce. Najpierw wsadziłem wskazujący, wszedł gładko a Marzenka zajęczała. Poruszałem nim jednocześnie masując jej prostatę i to zajebiste miejsce między kutasem a anusem. Jak dołożyłem do środka palec środkowy jej wzdychanie i sapanie zintensyfikowało się.

Przekręciłem Marzenkę na plecy i zacząłem wsadzać jej 3 palce. Wchodziły idealnie a moje podniecenie tylko wzrastało. Pochyliłem się nad nią, pocałowałem i zapytałem się „Jesteś gotowa Kochanie?” „Tak, proszę” – odpowiedziała i przysunąłem główkę mojego penisa do jej dziurki. Zacząłem go wsadzać, najpierw żołądź, potem powoli zdobywałem centymetr po centymetrze. Wsadzałem, Marzenkę przechodził dreszcz, zatrzymywałem się, odrobinę wysuwałem i znowu odrobinę głębiej. Krok po kroku, trzymając jej nogi na pagonach obserwowałem grymasy jej twarzy i oddech zatrzymujący się w piersiach.

Trzymałem ją mocno za pośladki a jak już przyjmowała całego mojego kutasa złapałem ją za obcasy i zacząłem regularnie posuwać. W mieszkaniu słychać tylko było moje ciało obijające się o jej pośladki i jej krzyki i przekleństwa. Takie dźwięki strasznie mnie jarają więc kilkanaście posunięć później wystrzeliłem, zostawiając w jej tyłku potężny ładunek spermy i opadłem obok niej. Takiego orgazmu dawno nie miałem i jeszcze przez dłuższą chwilę naszymi ciałami wstrząsały dreszcze. Potem przytuliliśmy się i to była pierwsza noc kiedy Marzenka spała ze mną w łóżku.

Nasze wspólne życie wyglądało tak jeszcze przez trochę. Chodziliśmy razem do restauracji, do kina i na imprezy. Zabrałem ją nawet kiedyś na uroczysty bankiet do mojego Klienta, gdzie mojego szefa i moich kumpli z pracy. Widziałem po ich oczach, że każdy by ją z chęcią przeleciał na miejscu a ich żony na pewno zrobiły im awantury za takie gapienie się. Potem remont w jej mieszkaniu się skończył, przeciągała wyprowadzkę ile mogła ale jak już zamieszkała u siebie to nasze drogi stopniowo zaczęły się rozjeżdżać. Pozostała mi po niej ponownie nieużywana bieżnia.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Martin TransLove

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach