Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Swiateczna niespodzianka - dzien 1

Mam 17 lat i moje życie to głównie nauka, gry komputerowe i koledzy. W relacji damsko-męskiej nie byłem nigdy. Nigdy nie spotykałem się z żadną dziewczyną, nigdy się nie całowałem i oczywiście nigdy nie uprawiałem seksu. Nie było to spowodowane tym, że mnie to „nie kręci” - wręcz przeciwnie, uwielbiam szeroko pojętą erotykę. Niestety, tak jak większość mojego i następnych pokoleń, wiedzę o świecie seksu czerpie z Internetu, a w poznaniu realnego świata seksu, przeszkadza mi mój charakter. Jestem nieśmiałym introwertykiem, któremu trudno nawiązać nowe relacje z rówieśnikami tej samej płci, a co dopiero z kobietą.

Gdybym miał opisać siebie, przedstawiłbym się jako wysoki (187 cm wzrostu), brunet, z wysportowaną sylwetką (ale bez przesadnie rozwiniętych mięśni). Podobno całkiem przystojny : -)

No ale przejdźmy do opowiadania...

W tym roku na świąteczny obiad bożonarodzeniowy zostaliśmy wraz z rodzicami zaproszeni do cioci Kasi i jej męża Adama. On-właściciel firmy produkującej meble, ona-pośredniczka nieruchomości, bez dzieci, więc na pieniądze nie narzekali. W tym roku wykończyli wreszcie swój dom i to właśnie w nim miało odbyć się świąteczne spotkanie. Z tego, co się dowiedziałem, oprócz nich i nas miała być jeszcze babcia z dziadkiem i wujek Tomek z ciocią Olą. Ola i Kasia to siostry mojego taty, które wyjechały razem do Warszawy na studia i tak trzymają się blisko aż do dziś. Spotykamy się z nimi na urodzinach czy świętach, ale na co dzień raczej nie mamy kontaktu.

Jak możecie się domyślać, spotkania rodzinne to również nie jest coś, co osoba taka jak ja robi z przyjemnością i jeżdżę na nie z dwóch powodów: po pierwsze-wypada raz w roku spotkać się w większym gronie, bo to jednak rodzina. Po drugie, ze względu na ciocie : -) Obie są sporo młodsze od swojego brata (mojego taty) - Kasia ma 31 lat, a Ola 29 i nie da się ukryć, że często bywają głównymi bohaterami moich zboczonych myśli, a już szczególnie po takich spotkaniach, gdzie obie są idealnie wyszykowane, zaczynając od makijażu, a kończąc na ubiorze.

Tak też było i tym razem.

Na miejsce dojechaliśmy wczesnym popołudniem. W progu przywitała nas „gospodyni” wraz z mężem. Ciocia, jak zawsze, nie zamierzała chować swoich zalet pod warstwą swetrów czy innych zimowych ciuszków. W tym roku postawiła na krótką i dopasowaną sukienkę w kolorze czarnym (była chyba z weluru, to dość charakterystyczny materiał), a z jej dekoltu wręcz wylewał się duży, ściśnięty biust. Na nogach miała czarne rajstopy, a na stopach czarne błyszczące szpilki z czerwoną podeszwą, która miała chyba pasować do jej krwistoczerwonych ust.

- Zajebiście-powiedziałem sam do siebie pod nosem i myślami byłem już gdzieś sam w pomieszczeniu i dobierałem się do swojego penisa-Chyba nie wytrzymam do końca spotkania.

Weszliśmy do środka, zdjęliśmy z siebie kurtki i zostaliśmy zaproszeni do jadalni.

Tam czekał na mnie drugi obiekt pożądania-ciocia Ola. Lśniące blond włosy, krwistoczerwone usta, jakby rywalizowały z ciocią Kasią o to, której dziś będą bardziej ponętne. Ciało było schowane pod warstwą cienkiego, również obcisłego materiału jej sukienki z głębokim dekoltem w kształcie V, odsłaniającym dość dużą część jej pięknych piersi (troszkę mniejsze od tych, którymi mogła po szczycić się ciocia Kasia, ale wydawały się dzięki temu bardziej jędrne, bo, mimo iż nie zauważyłem, by przez dekolt przebiegał jakiś pasek od biustonosza, to „twardo” trzymały się na swoim miejscu), która kończyła się tuż pod pupą. Gdy wstała się przywitać, musiała ją poprawić, a mym oczom ukazały się jej cudowne nogi w cielistych rajstopach (choć przez sekundę wydawało mi się, że widziałem na jej udzie koronkę jak w pończochach). Szła w naszym kierunku na swoich białych szpileczkach, uśmiechając się i ciepło witając.

- Karol jak ty wyrosłeś! - krzyknęła i wymieniliśmy się buziakami w policzek na powitanie-Przystojniak z Ciebie!

- Oj tak! Muszę przyznać Ci rację Olu, że ten nasz bratanek to niezłe ciacho - rzuciła, wychodząc z kuchni ciocia Kasia - Jak tam? Masz już jakąś dziewczynę? Pewnie ciężko ci się zdecydować na jedną co?

- Dziękuję za komplement, ale na razie, wciąż jestem singlem-odparłem mocno zawstydzony z uczuciem buraka na twarzy.

- Oj zobaczysz, taki stan się długo nie utrzyma-odparła Kasia i zaprosiła wszystkich do stołu.

Jedząc obiad, nie mogłem doczekać się momentu, aż spotkanie trochę się rozkręci, a ja ulotnie się na dłużej do innego pomieszczenia, gdzie spuszczę się na cycki którejś z ciotek-oczywiście tylko w myślach.

Jak przystało na prawdziwą polską rodzinę, zaraz po jedzeniu, na stole pojawiła się wódka. Ciocia zaproponowała, że wszyscy goście mogą dziś u nich nocować, więc jedynym niepijący byłem ja...

Przy stole robiło się coraz głośniej. Muzyka, rozmowy, a ja skupiałem się tylko na tym, by jak najwięcej napatrzeć się na rodzeństwo mojego taty, jednocześnie nie zostać przyłapanym.

Przez swoją wstydliwość, ciężko mi było nawet zebrać się od stołu i gdzieś przemieścić, by zrealizować swój plan, ale wujek, widząc to, z jak wielkim trudem wciąż wytrwale siedzę przy stole, zaproponował, bym poszedł na górę do ich sypialni, odpalił sobie jego komputer i pograł.

- Chętnie skorzystam-odparłem ucieszony i udałem się we wskazanym przez niego kierunku.

- Wreszcie! - pomyślałem w myślach, siadając przed komputerem. Postanowiłem, że najpierw chwilę pogram, a później, jeśli będzie „bezpiecznie” przejdę do rzeczy.

Około 22 z dołu słychać było już naprawdę niezłą zabawę, więc uznałem, że to najlepszy moment, by oddać się przyjemności, a następnie chyba pójść spać. Pomyślałem, że skorzystam z dużego monitora wujka, i na rozgrzewkę puszczę sobie jakieś porno. Po chwili penis stał już nabrzmiały, moje myśli zostały całkowicie pochłonięte przez film oraz wyobrażenia z moimi dwiema suczkami-Kasią i Olą...

Zbliżałem się już do finału moich zabaw, gdy nagle usłyszałem skrzypnięcie drzwi za moimi plecami... Wystraszony, spłoszony, zawstydzony i z penisem w ręku odwróciłem się na krześle, a moim oczom ukazała się ciocia Kasia stojąca w drzwiach, przygryzająca jej czerwone i uśmiechnięte usta z podniesioną do pasa sukienka i ręką w majtkach...

- Oj... Nie chciałam Ci przeszkadzać... Wpadłam tylko sprawdzić, czy udało Ci się znaleźć coś na komputerze Adama, czym mógłbyś zająć się dzisiejszego wieczoru, ale widzę, że poradziłeś sobie świetnie hihihi.

Na ekranie leciał właśnie pornos, w którym jakaś brunetka w seksownej bieliźnie, obciągała jakiemuś typowi, głośno się przy tym krztusząc i stękając...

- Ja.... Ja... - nie zdołałem wydusić z siebie nic więcej...

- Ciiiiiiiiii - wyszeptała Kasia przykładając mi mokry od jej soków z cipki palec do ust - Nigdy tego nie robiłeś, prawda?

- Jeszcze... Jeszcze nie... - odpowiedziałem zawstydzony i opuściłem głowę. Totalnie nie ogarniałem co się dzieje... Kobieta z moich fantazji, moja seksowna ciotka, stała koło mnie, z tyłkiem na wierzchu i wypytywała mnie o sferę seksualną, gdy ja w tym czasie siedziałem z bokserkami opuszczonymi do kostek i trzymałem swojego kutasa w dłoni...

- To pozwól mi odegrać rolę tej Pani z filmu... - ponownie wyszeptała i podeszła bliżej. - Zamknij proszę oczy.

Zrobiłem to o co poprosiła, a po chwili poczułem jak zabiera moją dłoń z penisa i obejmuje go swoją... Zaczęła poruszać nim góra-dół... Byłem niesamowicie nabuzowany, ale wciąż odczuwałem stres co chyba zauważyła.

- Rozluźnij się Karolku.. Jesteś już prawie dorosłym mężczyzną, a patrząc na to co trzymam w dłoni muszę powiedzieć, że jesteś bardzo dużym mężczyzną-wyszeptała mi do ucha, a następnie je przygryzła. - Widziałam, jak dziś na mnie patrzyłeś i muszę się przyznać, że zauważyłam to tylko dlatego, że też dziś na ciebie zerkałam z wielką ochotą... Byłam ciekawa, jakiego bydlaka skrywasz w spodniach, a teraz już wiem, że finał tej sytuacji może być tylko jeden-nakarmisz grzecznie ciocie swoją spermą, a w zamian otrzymasz niesamowitą przyjemność. Umowa stoi?

- Tthaaaakkk... - zdołałem z siebie wydusić. Zaraz po tej deklaracji poczułem jak w ułamku sekundy, załadowała mojego kutasa po same jądra w swoje usta i przytrzymała tak przez kilka sekund, aż czułem jej gardło na swoim żołędziu...

Wypuściła go po chwili, złapała oddech i poprosiła, bym patrzył na nią jak to robi...

Jej cycki wylewały się z jej sukienki, usta biły do mnie swym czerwonym blaskiem, a oczy... One mówiły wprost - chce cię dziś wyssać!

Ponownie zatopiła go w swoich ustach, tym razem płycej. Robiła kuliste ruchy głową, lizała wędzidełko, ssała jądra, a przy tym wciąż patrzyła mi w oczy z błaganiem, jakby chciała nimi powiedzieć: Spuść się w moich ustach! Już! Teraz!...

To wszystko nakręciło mnie jeszcze bardziej. Marzyłem o takiej chwili odkąd tylko pierwszy raz zobaczyłem to na porno, a teraz moja ciocia obciągała mi pierwszorzędnie laskę... Czułem, że finał nadchodzi, więc złapałem jej włosy w kok i do cisnąłem najgłębiej jak tylko mogłem... Zakrztusiła się, ale nie odpuściłem.. Było już za późno... Potężna fala przyjemności rozeszła się po moim ciele, a mój kutas nie chciał przestać pulsować... W tamtej chwili doświadczyłem największego wytrysku i najbardziej dolotowego orgazmu w moim życiu... Kasia jednak dała radę nie uronić ani kropelki mojej białej substancji i z uśmiechem na ustach, patrząc mi w oczy, połknęła cały owoc swojej ciężkiej pracy.

- Mmmm... Pyszny jesteś - powiedziała poprawiając fryzurę i sukienkę - Ale jesteś również winny coś swojej cioci, ale na to wybiorę sobie inny dzień...

Zbliżyła swoją twarz do mojej, pocałowaliśmy się, oblizała moje wargi i odwróciła się w stronę drzwi.. Zrobiła w ich kierunku trzy kroki, stukają przy tym swoimi szpilkami o podłogę, po czym pochyliła się do przodu tak, by sukienka odsłoniła jej pośladki w moim kierunku...

- A to dostaniesz następnym razem - zaśmiała się i zamykając drzwi dorzuciła jeszcze - Jeśli oczywiście będziesz grzeczny, a nasza historia pozostanie między nami...

C. D. N







Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Karol Ito

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach