Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Nie-zwykla Rodzina cz 99. - Zdolny uczen

Wracałem do domu po zakończonym roku w szkole. Byłem szczęśliwy. Trzymałem w ręku dyplom. To było szczęście że udało mi się zdać. W ostatnich tygodniach musiałem poprawiać z wielu rzeczy. Jednak ostatni najtrudniejszy przedmiot udało mi się zaliczyć.
Co do tego miała duży wpływ moja nauczycielka której to prywatne lekcje dawały mi świetną motywację. Będzie mi brakować jej zajebistych cycków i cipki.
To był mój ostatni rok który tym razem udało mi się zdać. No cóż...każdy ma trudności. Udało mi się też dostać na te studia które chciałem. Bardzo byłem zadowolony. Ciekawe czy Cassie się dostała.
Gdy wszedłem do domu od razu w salonie zauważyłem mamę. Z uśmiechem na ustach podszedłem do niej.

- Cześć mamo. Dostałem się. - powiedziałem a mama uśmiechnęła się.

- No proszę, synku...jestem dumna. - wtedy mama wstała i przytuliła mnie czule. Była szczęśliwa.

- Starałem się. Teraz tylko studia.

- Mam zdolne dzieci. Oboje na studiach.

- Przyjęli Cassie? - oderwałem się od mamy.

- Mhm...już się chwaliła tacie.

- Ciekawe czy tam gdzie ja.

- O to musisz ją spytać. - wtedy mama uśmiechnęła się do mnie znacząco.

Po chwili odwróciła się i szła do swojej sypialni.

- Mam coś dla ciebie z okazji tego że się dostałeś. Chodź do sypialni. - wtedy mama szybko weszła i zamknęła drzwi.

- Oj nie musi mi mama powtarzać. - powiedziałem sam do siebie i zacząłem już w salonie ściągać moje rzeczy. Gdy już byłem całkiem nagi, a mój kutas od myśli o sytuacji, w pełni gotowy udałem się za mamą do sypialni.

Gdy otworzyłem drzwi widziałem mamę stojącą na środku sypialni. Też już nic nie miała na sobie. Widok jej jędrnych piersi i gorącej cipki zadziałał na mnie zachęcająco.

- Mmmm...widzę że już jesteś gotowy. - powiedziała półgłosem i podeszła do mnie. Ręką zaczęła masować po moim fiucie.

- Na ciebie zawsze. - pocałowałem mamę namiętnie w usta.

- To dobrze synku. Mam dla ciebie nagrodę. - mówiąc to mama uklękneła przede mną.

Wtedy zaczęła obciągać mojego fiuta. Po chwili poruszała już głową w górę i w dół. Zacząłem trzymać jej głowę, lekko dociskając ją do kutasa.
Nagle wyciągnęła go z chlustem.


- Mmmm...

Wtedy położyła mojego chuja między swoje duże cycki. Od razu chciałem się do nich dorwać. Jednak mama ścisnęła nimi go i zaczęła poruszać. Ogarnęło mnie błogie uczucie. Jej cycki zaczynały być lepkie od mojego kutasa, który to był wyjęty prosto z jej ust. W końcu go wyjęła.

 - Chodź na łóżko... - wtedy weszła na łóżko i położyła się na plecach, rozchylając szeroko nogi. - ...teraz chodź do mnie, synku.

Nie czekając wszedłem na łóżko, pochylając się nad mamą. Zacząłem znów ją całować przy okazji ugniatając jej piersi. W końcu wszedłem w nią swoim kutasem. Mama zajęczała, a potem zacząłem powoli rytmicznie ją ruchać. W tym czasie mama dalej mnie całowała, a ja odpłaciłem tym samym, całując jej piękne piersi, lekko podgryzając jej brodawki. To zwiększyło doznania które to mama odczuwała.

- Ohhh...tak Alan...zrób ze mną co zechcesz. Dziś ty rządzisz...oooghhh...

Oplotła mnie nogami. Gdy ją pieprzyłem, czułem jak mnie dociska. Poruszałem biodrami wsadzając fiuta coraz dalej. Ona głośno jęczała. Zacząłem ją ostro pieprzyć, niczym młot udarowy. Mama jęczała za każdym razem gdy dociskałem do końca jej pochwy.

- Ooohhh..Alan...oooo...

Głośno krzyczała, a jej ciało wtedy zaczęło drżeć. Orgazm przeszedł przez jej ciało. Ja też byłem blisko.

- Ohh synku...spuść się gdzie zechcesz.

Rozumiejąc to szybko wyjąłem fiuta z jej cipki.

- Hej...co ty...

- Odwróć się mamo.

Ta uśmiechnęła się rozumiejąc o co chodzi. Wstaliśmy razem, a ona odwróciła się do mnie tyłem, wypinając swoją dupcię. Złapałem za jej jędrne pośladki. Ta cicho zamruczała. Pośliniłem mojego fiuta po czym włożyłem go do jej drugiej dziurki. Mama jękneła przeciągle.

- Oooooogghhhh...

Zacząłem ruchać ją w odbyt. Jej dziurka była bardzo ciasna. Odczuwała mój każdy centymetr.
Jeszcze nie wszedłem nim do końca.
W końcu pchnąłem do końca, przez co mama krzyczała.
Trzymałem ją za pośladki, waląc ją z całych sił. To było niezwykłe uczucie. Mimo że już rżnąłem ją tam kilka razy, to jej odbyt nadal pozostawał ciasny dla mojego chuja. Oczywiście starałem się go poszerzać.

- Ohhh Alan...kurwaaa...

Nie wytrzymałem już dłużej i doszedłem w odbycie mamy. Strzelałem tam dużą dawką nasienia. Gdy skończyłem wyszedłem z jej dziurki z której zaczęło lecieć moje nasienie. Położyłem się obok mamy.
Leżeliśmy tak jakiś czas. Mama była przytulona do mojego torsu. Nogę zarzuciła na mnie. Razem uspokajaliśmy swój oddech.

- Mmm...mój zdolny uczeń. - na te słowa mama pocałowała mnie w policzek.

- Dziękuje za nagrodę, mamo.

- Ależ oczywiście synku. W pełni zasłużyłeś.

- Szkoda że nie będziemy się już tak często widzieć, jak ja i Cassie wyjedziemy na studia.

- No szkoda...ale będziemy się cieszyć i długo świętować gdy przyjedziecie.

- Oj tak...

Pocałowała mnie i jeszcze tak leżeliśmy razem. Będe bardzo za tym tęsknił jak wyjadę na studia.




C.D.N





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!






Mr. Morris

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach