Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





W stylu rzymskim

Długie ale warte przeczytania. Przeglądając strony czatowe o tematyce erotycznej natknąłem się na ogłoszenie: Niewolnik na już bo zwariuję podpisane Agnes. Zawsze marzyłem by ktoś mnie zniewolił. Odkąd poznałem do czego może służyć moje ciało zabawiałem się każdym jego otworem. Kocham masować sobie prostatę za pomocą zakupionych zabawek. Kocham maltretować swojego kutasa. Kocham uczucie rozpychania moich migdałów. Gdy miałem 17 lat spotykałem się z taką Bożeną. Oboje odkrywaliśmy swoje ciała. Nasze zabawy trwały godzinami. Ruchałem każdy jej otworek czym doprowadzałem ją do szaleństwa w zamian oczekiwałem tego samego. To przy niej postanowiłem się obrzeżać. Niestety nie we wszystkim się dogadywaliśmy i po jakimś czasie nasza znajomość ustała. Rozwijałem swoje preferencje dosyć mozolnie bo nie miałem partnerek, które zechciały walić mi konia ręką i nie przerywać nawet wtedy gdy dochodziłem. To wspaniałe uczucie gdy kutas chce odpocząć a ktoś trze go bez litości dalej. Napisałem prywatną wiadomość przedstawiając się i opisując swój wygląd. Na odpowiedź czekałem niecały kwadrans. -gdzie pracujesz i czy możesz wziąć szybki urlop 5 dni od jutra. Z urlopem nie było najmniejszego problemu. Pracuję jako doradca nieruchomości i są okresy, gdzie klientów brakuje. Szef z pewnością da mu parę dni wolnego. -świetnie. W jakim czasie możesz być (tu podała adres)? Ze sobą zabierz tylko czyste ubrania i bieliznę. -kwestia dwóch godzin. To niedaleko. -noclegi i jedzenie będziesz miał zapewnione. Będziesz moją zabawką i tylko od ciebie będzie zależało czy będziesz chciał zostać na dłużej. Układ rewelacyjny także odpisałem tylko - do zobaczenia. Szybka kąpiel, spakowanie podróżnej walizki i w drogę. Okolica była mi znana. Parę kilometrów stąd chodziłem do szkoły. Przejeżdżając nawet poznawałem knajpy, w których piliśmy piwo na wagarach. Jestem na miejscu. Duży dom ogrodzony murowanym płotem. Na oko - 2 mln. Nacisnąłem przycisk interkomu. Brzęczyk i wszedłem na teren posesji. Z daleka widziałem przy drzwiach stojącą postać w białej marynarce. Gdy byłem blisko zobaczyłem, ów ktoś miał na sobie tylko tą marynarkę. Była to czarnowłosa kobieta w wieku na oko 40 lat. Idealnie wygolona cipka świeciła z daleka. Aż mi kutas w portkach zadrżał. Wszedłem do środka. Wprawne oko dostrzegło wystrój przypominający styl rzymski. Centralne atrium z przepychem urządzone z licznymi drzwiami do innych pomieszczeń. Ładną sumkę ktoś tutaj wyłożył. Zdecydowanie z dwóch milionów zrobiło się koło pięciu. Zostałem podprowadzony do centralnej części i poproszony o rozebranie się do naga. Moja walizka wraz z ubraniem powędrowała za drzwi po mojej prawej stronie. Kobieta w marynarce podeszła do mnie i klęknęła tuż przed moim kutasem. Nic nie mówiąc zabrała się za obciąganie. Gdy już stał na baczność przerwała ssanie i wstała. -Agnes nas obserwuje cały czas i mamy wykonywać jej polecenia bez jakiegokolwiek sprzeciwu. Teraz wejdzie Aros i masz mu też obciągnąć kutasa aż ci się spuści na twarz. Ja jestem Junona. -że co? -to Ty jesteś niewolnikiem i nie masz nic do gadania. Spraw się a będzie ci to wynagrodzone. Aros to potężny chłop o muskularnej sylwetce w wieku zbliżonym do Junony. Podszedł do mnie i silnym ruchem sprowadził mnie na kolana a jego pokaźnych rozmiarów kutas był teraz przed moją twarzą. -otwieraj ryj i mam być zadowolony. Chce widzieć twoje oczy i nie waż się ich zamykać nawet gdy będę się spuszczał na nie. Ton jego głosu brzmiał zdecydowanie. Nie miałem zamiaru z nim dyskutować. Spojrzałem w górę i otworzyłem usta. -Ruchaj moje usta- powiedziałem tonem, który miał wskazywać by włożył mi tego drąga. -to ja mam być zadowolony a nie zadawalać ciebie. Zsunąłem mu napletek i zabrałem się za lizanie jego jaj. Masowałem mu kutasa i gdy był już w fazie rozwojowej wsadziłem go sobie do ust. Rusł w nich i miałem wrażenie, że rosnąć nie przestaje. Jak kazał patrzyłem mu w oczy i nadziewałem swoje usta na tą dzidę. Teraz to on przejął kontrolę. Trzymając rękę z tyłu mojej głowy zaczął mnie ruchać jak pizdę nie oszczędzając się. Krztusiłem się gdy ten ogromny łeb wbijał się w moje gardło. Ślina ciekła mi kącikami ust a nawet wydostawała się przez nos. Oczy dawno zaszły łzami ale patrzyłem w górę. To poniewieranie mojej gęby trwało z 15 minut. Aros zaczął głośno sapać. Wyszedł z mojego gardła, przytrzymując moją głowę by była skierowana ku górze zaczął energicznie trzepać konia i zaraz potężna salwa jego spermy zaczęła ładować na mojej całej twarzy zalewając mi oczy, włosy i usta. Nic już nie widziałem. -wstań i nawet nie waż się oblizywać aż przyjdzie Agnes. Gęba mnie bolała od tego ruchania i ciężko oddychałem. Usłyszałem jak ktoś podchodzi do mnie i domyślałem się, że to moja pani. Myliłem się. To była Junona, która zadbała by mój kutas nie opadł. -przywitaj się bo przed tobą stoi Agnes- powiedziała szeptem do mnie. -dzień dobry pani- przywitałem się i stałem nieruchomo- czym mogę pani służyć? Słyszałem jak spaceruje wokół mnie zapewne oglądając mnie sobie dokładnie. -wszystkim- odpowiedziała. Masz być na każde moje zawołanie. Masz mi służyć swoim ciałem. Będę się tobą bawiła według swojego uznania. Jeśli wytrzymasz te pięć dni nagrodą cię nie ominie. Junono, przyprowadź go do mojego pokoju jak tylko wyschnie ta sperma na jego twarzy. Poznałem zapach perfum mojej pani bo takich samych używała Bożena. Po paru minutach Junona zaprowadziła mnie do innego pomieszczenia. Jeszcze nie wszystko widziałem i oczy szczypały ale dostrzegłem sylwetkę pani. Stanąłem obok i nie odzywałem się. Junona ponownie postawiła mi kutasa na baczność. Słyszałem jak gra telewizor. W tym bezruchu tkwiłem kilkanaście minut. Już lepiej widziałem i na ekranie leciały napisy końcowe jakiego filmu. Agnes okazała się cudownej urody kobietą. Szczupła z dużymi piersiami, nie więcej niż 30 lat. Bardzo długie blond włosy. -wyliż mi dupę i nie przerywaj aż dojdę. Junono chce lizać twoją cipę a twoja dupa ma być nadziana na kutasa Polina. Gdzie on jest? To nas tu jest więcej. Ciekawe kogo jeszcze zobaczę. Polin okazał się młodym mężczyzną z ogromnym przyrodzeniem. Nawet nie wiem, z których drzwi wyszedł. Junona zabrała się za obciąganie jego kutasa co zajęło jej nie dłużej jak dwie minuty. Widać wprawne ma usta. Jego pała przybrała do rozmiarów nie widzianych przeze mnie do tej pory. Usiadł na sofie a Junona zaczęła dosiadać tego potwora swoim anusem wystawiając swoją mokrą cipę w stronę pani. Ta w pozycji na pieska wystawiła swój otworek w moim kierunku. Nie musiała mi już nic mówić. Klęknąłem za nią. Rozchyliłem cudowne pośladki swojej pani i zabrałem się za lizanie jej anusa. Wwiercałem się językiem do środka obficie śliniąc by nie było oporu. Pani rozłożyła szerzej nogi Junony i masując jaja Polina lizała ociekającą soczkami jej cipkę. Nie przerywałem nawet na chwilę. Słyszałem jak Junona jęczy z rozkoszy. Pani mruczała i mam nadzieję, że to od moich pieszczot. Ładnych kilkanaście minut byliśmy w takiej pozycji. -pozwól mi pani dojść -jęknęła Junona. -Ani mi się waż. Jeszcze ja nie doszłam. To był zdaje się znak dla mnie bym intensywniej lizał otworek pani co zacząłem przyspieszać wiercenie moim językiem w jej dziurce i silniej naciskać całą twarzą. -pozwól pani, już nie wytrzymuję- zaczęła krzyczeć Junona. Widocznie kutas w jej odbycie i intensywne ssanie przez panią jej łechtaczki doprowadził ją do szaleństwa. -nie!!! W tym momencie fala ekstazy zaczęła rzucać ciałem Agnes a jej anus i cipka kurczyły się bardzo szybko. Soczki pani spływały po jej nogach ale ja nie przerywałem lizania. Junona krzyczała i błagała o pozwolenie. -nie!!! Agnes była bezlitosna dla niej. Polin zaczął spuszczać się w środku Junony zapewne zalewając ją po brzegi tym potężnym kutasem. Junona wręcz mdlała od doznań. Polin z niej wyszedł a jego dzida opadła na jego udo. Pani przewróciła się na bok dysząc jeszcze od swojego orgazmu. -wyliż ją do sucha - zwróciła się do mnie Agnes. Junona z zadartymi nogami do góry czekała na mój język. Zbliżyłem usta do jej krocza a ona zaczęła opróżnić anusa ze spermy Polina wprost w moje usta. Wszystko co z niej wypływało starannie zlizywałem. Widziałem jej naprawdę nabrzmiałą łechtaczkę. Była czerwona od ssania i zapewne i gryzienia pani. -dojdź w jego usta - zgodziła się Agnes wskazując na mnie. Wystarczyło przytknąć usta do obolałej łechtaczki i ją ucałować i w tym momencie potężny orgazm zalał całą moją twarz a ciałem Junony targały wstrząsy. W moich ustach w dniu dzisiejszym to była już druga dawka spermy. Ciekawe co dalej? Gdy kobiety się uspokoiły zapanowała chwilowa cisza. Junona z Polinem podnieśli się z sofy i stanęli przy łóżku pani. Ja miałem pozostać na łóżku i się nie ruszać. Pani się wyciągnęła i włączyła sobie film. Po hiszpańsku. Nic nie rozumiałem ale film był z gatunku melodramatu. Ręka sięgnęła do mojego kuta a zaczęła mi go masować. Stanął prawie natychmiast. Nie śmiałem się ruszyć a ona ciągle nim się bawiła. Tamci stali obok w bezruchu. Pani jakby od niechcenia zaciskała dłoń na mojej główce i tarła go. Raz szybciej raz powoli. Na ekranie zaczęły iść jakieś sceny łóżkowe i pani zarządała bym wyruchał jej gardło i to szybko bo film się kończy. Zwiesiła głowę na krawędzi łóżka. Ja stanąłem okrakiem nad jej głową i przystawiłem kutasa do jej ust. Najpierw delikatnie zacząłem wchodzić czując na końcu jej migdały. Ta jednak chwyciła moje pośladki i sama zaczęła dobijać kutasa by chodził głębiej. Widziałem jak jej szyją się rozszerza pod naporem mojego kutasa. Sama sobie zadawała tempo i głębokość. Nie wiem czy ona jeszcze oglądała film bo moje jaja obijały się o jej czoło i oczy. Czułem, że zaraz wystrzelę. Nie wiedziałem czy mam pytać o pozwolenie czy ulżyć swoim jajom. Nie wytrzymałem. Wprost do jej przełyku zacząłem pompować potężne dawki spermy. Gdy towar się skoczył i ptak zaczął się kurczyć i wychodzić z pani ust ta złapała za główkę i nad swoją głową zaczęła trzeć mojego kutasa z całej siły. -nie pozwoliłam ci się spuszczać. Będzie kara za nieposłuszeństwo. Kutas zaczął mnie piec dużo nie brakowało a spuściłbym się ponownie w dłoń pani. -na kolana szmato!!! Wypnij dupę by Aros mógł cię wyruchać jak ostatnią dziwkę a Polin ma ci zerżnąć gardło. Junona ma bezustannie trzeć ci kutasa aż zaczniesz krzyczeć. W pozycji na pieska najpierw Polin przystawił swojego drąga do moich ust. Pośliniłem go i zaraz zaczął wdzierać się coraz głębiej. Aros posmarował mi anusa jakimś środkiem i chwyciwszy moje biodra zaczął pokonywać moje zwieracze pchając się po same jaja. Ręka Junony ciągnęła w dół mojego kutasa i rytmicznie tarła czerwony już żołądź. Żadne z nich nie ustępowało i w tym żelaznym uścisku rżnęli każdy mój otwór. Pierwszy to ja się spuściłem w rękę Jonony ale ona nie przerwała nawet na chwilę. Aros zaczął zalewać moją dupę aż mnie w środku piekło. Polin spuścił się w moje gardło zaraz po nim. Byłem wykończony. Sperma wylewała się ze mnie. Pani zarządziła przerwę i wymianę pościeli. Ja dostałem zakaz wymycia się. Miałem stać obok pani. Kutas mnie bolał jak cholera. Po nogach ciekło i zasychało zanim dotarło do podłogi. Usta miałem opuchnięte niczym zawodowa obciągara. Czy ten dzień się skończy? Nawet nie wiem, która godzina. Co będę musiał przeżyć by zasłużyć na nagrodę?




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tytus deZoo

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach