Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Po weselu cz.2

Rodzice nawet się nie domyślali jakie przygody spotkały ich kochaną córeczkę w czasie ich nieobecności. Mama spoglądała na mnie jakby coś przeczuwając ale o nic nie pytała. Moja seks przygoda wyzwoliła we mnie więcej odwagi w odkrywaniu swoich potrzeb seksualnych.

Trudno mi się było przed sobą przyznać ale chyba mi się to podobało.

Wcześniej, w domu zdarzało mi się chodzić lekko roznegliżowana.

Teraz nawet po wyjściu z łazienki idąc do swojego pokoju miałam na sobie tylko ręcznik na biodrach a innym razem szłam zupełnie nago

czerpiąc z tego nawet rodzaj przyjemności. Nie martwiłam się ze rodzice zobaczą. No i co z tego? Nastały wakacje. Rodzice wysłali mnie nad morze do kuzynki Wandy która miała swój pensjonat. Właściwie to razem z kuzynem odziedziczyła go po niedawno zmarłej ciotce. Byłam tutaj już kiedyś z rodzicami i ich poznałam. Kuzynka chyba około 25 a jej brat jakieś 19. Pamiętam go, by był wtedy taki śliczniutki blondasek z kędzierzawymi włosami i jako dzieci dobrze razem się bawiliśmy a co najważniejsze lubiliśmy. Pamiętam to był pierwszy chłopak który mnie pocałował. Dzisiaj, to przystojniak, szczupły i postawny. Był bardzo dla mnie uprzejmy i rycerski. Przywiózł mnie tutaj z dworca. Zajmował pokój obok mnie. W pensjonacie było jeszcze mało gości i prócz mnie była tylko jakaś matka z dzieckiem i para emerytów. Pogoda była słoneczna i było bardzo ciepło jak na wakacje przystało. W trakcie naszych rozmów powiedział coś co mnie zaskoczyło. Powiedział, szkoda by było tak fajnych wakacji nie urozmaicić seksem” Normalnie oniemiałam, myślałam że się przesłyszałam, co proszę? czy ze mną? Dopytałam. Oczywiście, jesteś świetną laską i sądzę że moglibyśmy spróbować, jeśli się zgodzę. Normalnie byłam w szoku. Kolesia ledwo znam, no może trochę lubię, w dodatku jest moim starszym kuzynem a tu taka propozycja. Owszem przystojniaczek ale żeby od razu do łóżka. Wiem, święta nie jestem. Co nieco już w seksie doświadczyłam ale aż tak zdesperowana nie jestem. Przyznaję bez bicia, trochę seksu mi już zaczynało brakować. Byłam też ciekawa jak by to miało być.  Akcja u Seby rozbudziła moją seksualność. Z mieszanymi uczuciami i nie wiem jak to się stało ale wysłałam SMS do kuzyna że się zgadzam. Jakoś nie miałam śmiałości powiedzieć mu wprost. Jeszcze tego samego dnia przyszedł do mnie w nocy i się kochaliśmy. Na początku trochę udawania że jest nie wiem jak doświadczony, dużo przesadnej gestykulacji, jakieś próby eksperymentalne z jego strony aż w końcu przejęłam dowodzenie i co nieco pokazałam co potrafię.  Oczywiście pełne zabezpieczenie. Przyznaję ma fajnego kutaska, taki ładniutki jak on około 16 cm i świetnie pasował do mojej muszelki.

Pobawiłam się jego fajnym kutaskiem robiąc mu wstępnego lodzika.

Troszkę czułam jak pierwszy raz we mnie wszedł ale dzięki temu że byłam nieźle podniecona przyjęłam go w siebie bez obaw. Oczywiście pierwszy raz odbył się dość szybko ale już drugi numerek był dłuższy i zadowalający tak że doszłam. Dzięki temu miałam ochotę na więcej.

Nazajutrz po śniadaniu tylko kostium kąpielowy, lekka narzutka i na plażę. Ludzi na plaży dosłownie kilkoro a my poszliśmy specjalnie trochę dalej by mieć więcej prywatności. Za parawanem opalałam się topless i nawet jak szliśmy do wody nie ubierałam biustonosza.

Na kuzynie ciągle robiłam wrażenie bo miał permanentny wzwód.

Bawiło mnie to i widząc że wokół ciągle jest pusto zdecydowałam zdjąć również majteczki  eksponując moją wygoloną cipkę.

Tego było dla niego za dużo. Poprosiłam żeby wysmarował mnie kremem z filtrem. Położyłam się na brzuchu a ten zaczął mnie smarować zaczynając od pleców poprzez pupę a na nogach skończywszy. Chwilę zatrzymał się na pupie i tam szczególnie się skupił co rusz wkładając niby przypadkiem palce do cipki. Podniecało mnie to naprawdę mocno i położyłam się na plecach. Tutaj tez zaczął od góry skupiając się szczególnie na moich piersiach a następnie zrobił tak z brzuchem i biodrami. W trakcie tej operacji szybko zdjął bokserki i w pełnej gotowości dokończył zadanie na nogach.

Jeszcze szybko się zorientował czy aby wokół nie ma nikogo i położył się na mnie wsuwając swojego zaganiacza do mojej norki. Czekałam na tę chwilę i z przyjemnością oddałam się nadciągającej rozkoszy.

To było równie szybkie jak intensywne doznanie. Kiedy kończył musiał wyskakiwać bo nie założył gumki dlatego całą swoją zawartość oddał na mój brzuszek. Jeszcze szybki pocałunek podziękowania i pobiegliśmy nago do wody zmyć z siebie pot i jego spermę z mojego brzucha. Kiedy baraszkowaliśmy w wodzie tuż obok rozłożyła się matka z chłopcem jak na moje oko 10–12 lat. Chłopak spoglądał na nas z ogromną ciekawością kiedy wracaliśmy z kąpieli oraz żeby mu to ułatwić kilka razy wstawałam że niby to poprawiam parasol przeciwsłoneczny. Sytuacja ta bardzo mnie podniecała. Pobyt na plaży przeciągnął się do czasu kiedy zabrakło nam prowiantu i zrobiliśmy się głodni. Było coś koło 16.00 kiedy wróciliśmy do domu. W drodze powrotnej nie ubierałam już kostiumu tylko samą prześwitującą narzutkę która zakrywała mi pupę ale tak że podwiewający wietrzyk ją odsłaniał pokazując że nie mam nic pod spodem. Nie trzeba było się domyślać  bo wszystko było widać. Nie dbałam o to a wręcz bardzo mnie to podniecało a Marcina jeszcze bardziej. Idąc spoglądaliśmy na siebie mając świadomość że znowu czeka nas kolejne fajne bzykanie.

Po obiedzie pomogliśmy kuzynce i kucharce ogarnąć jadalnię i wróciłam do swojego pokoju. Kuzynka mam nadzieję nie domyślała się jaką mam relacje z jej bratem dlatego zachowywaliśmy się ostrożnie by nie budzić podejrzeń. Po południu pojechaliśy do Piasków zrobić

zakupy. Prócz najpotrzebniejszych rzeczy kupiłam też 15 gumek dla własnego bezpieczeństwa bo Marcinowi już się kończyły.

Kochaliśmy się codziennie a czasami nawet dwa razy a niekiedy trzy i więcej razy. Pewnie pomyślał że jestem rozwiązłą laską ale co zrobić jak dostarczał mi tyle przyjemności. Autentycznie polubiłam ssać jego kutaska. Był zachwycony kiedy połknęłam jego ładunek za pierwszym razem. Kiedyś ustawiłam telefon tak żeby nas nagrywał w trakcie bo chciałam mieć pamiątkę z naszego spotkania i sobie oglądać jak będę chciała.

Już kiedyś widziałam taki filmik z swoim udziałem kiedy byłam, w tę pamiętną noc po weselu u Seby. To niesamowite do jakiego stopnia ja 16 letnia dziewczyna polubiłam seks. Może mam coś z dziwki?

Wakacje szybko się skończyły i wróciłam do domu.


Jakiś czas temu będąc w sklepie, spotkałam Sebę. Przywitał się ze mną wylewnie całując w policzki jak starą dobrą znajomą. Pytał jak się mam itd. Na ucho zaś zapytał kiedy do nich wpadnę. Wolałabym

już z wami się nie spotykać bo ostatnio daliście mi nieźle do wiwatu, odpowiedziałam. Ależ wpadnij, zobaczysz będzie fajnie. Będzie jeszcze jedna dziewczyna. Pokazaliśmy jej filmik z twoim udziałem i powiedziała że chętnie by cię bliżej poznała. Bardzo jej się podobasz i była zachwycona twoją śmiałością i odwagą. Podobno się znacie z widzenia. Naprawdę? Po co jej to pokazywaliście. Powiedziałam wkurzona i zdegustowana mając świadomość że już ktoś z poza naszego kręgu mnie widział w tak intymnej sytuacji.

Z tymi nowymi a krępującymi mnie rewelacjami wróciłam do domu.


Po kilku dniach, SMS przyjdź czekamy na ciebie o 16.00.

Nie pytali czy mam czas, czy będę mogła czy w ogóle przyjdę.

Cóż było robić ? Tego dnia było ciepło więc nie musiałam się jakoś specjalnie ubierać. Zwiewna biała sukienka w czerwone grochy, żółte sandałki. Pod spodem nie miałam niczego bo i po co? Wiedziałam po co jadę i że szybko wszystko co mam na sobie, zdejmę. Miałam mieszane uczucia. Poza tym chciałam się pochwalić swoją równą opalenizną bez sladów po opalaczu.

Świadomość że jadę uprawiać seks i to z kilkoma kolesiami!! Czysta perwersja, mimo że w tej dziedzinie byłam przecież  nowicjuszką. Nie licząc ostatniego razu to to co dotychczas w tej dziedzinie przeżyłam to zupełnie amatorszczyzna. Teraz miałam okazję nabrać doświadczenia z nie złymi  jebakami. Czułam obawę a z drugiej strony ciekawość. No i kim jest ta druga laska?

Włosy upięłam w koczek i lekko podkreśliłam oczy i usta. Paznokcie u rak i nóg polakierowałam na niebiesko. Moje stópki wyglądały ładnie i seksownie w żółtych sandałkach. Podniecona, wsiadłam na rower i jadąc czułam powietrze owiewające moje ciało i cipkę bez majtek. Po drodze spotkałam Kaśkę, kumpelę ze szkoły. Zatrzymałam się by się przywitać i chwilę pogadać bo byłam trochę za wcześnie. Pytała gdzie się wybieram więc wyjaśniłam że do Seby. O, zdziwiła się chodzicie czy coś w tym stylu? Zapytała. Bardziej kumplujemy ale kto wie co z tego wyjdzie. Zazdroszczę ci to przystojniak i w dodatku z bogatego domu. Żebyś ty dziewczyno wiedziała co to za relacja, to byś nie zazdrościła, pomyślałam. Zaraz będę nieźle wyobracana przez 4 kolesi i co jeden to lepszy. Uśmiechnęłam się tylko i wsiadając na rower pojechałam dalej. Ciekawe czy zauważyła że nie miałam stanika?  

Kiedy byłam na miejscu, rower wprowadziłam za furtkę , oparłam na nóżce i zadzwoniłam do drzwi. Pełna obaw ale też ciekawości  czekałam kto mi otworzy drzwi. Otworzył Seba, szeroko uśmiechając się i bezceremonialnie całując w usta.

Ślicznie wyglądasz, rzucił komplementem i znowu mnie pocałował tym razem dłużej z języczkiem.

Gapiąc się cały czas, wziął za rękę i zaprowadził do salonu gdzie czekali pozostali członkowie rodziny. Podeszli do mnie i każdy wylewnie przywitał się ze mną , uśmiechając, zapewniali że cieszą się na mój widok. To normalne, pomyślałam będzie okazja na niezłe ruchanko. Seba wiele się nie namyślając od razu zdjął ze mnie sukienkę. O widzę że jesteś gotowa, bo wiesz, lubimy, jak będąc u nas jesteś nago, powiedział Seba. Mimowolnie zaczerwieniłam się bo co by nie mówić takie seksualne zapasy były ciągle dla mnie nowością. Poza tym ja nago a oni jeszcze ubrani. Od razu powiedziałam żeby uważali jak się ze mną będą kochać i używali gumek bo nie chce zajść w ciąże. OK będziemy uważać, nie martw się zapewniali zgodnie wszyscy. Rozejrzałam się i zauważyłam brak młodego ale nie pytałam gdzie jest. Chyba się tego spodziewałam, mając świadomość że jak tylko mnie zobaczą golutką to od razu się nakręcą i będą mnie ruchać na zmianę wszyscy albo wszyscy naraz. Wróciłam do przedpokoju i zdjętą sukienkę powiesiłam na wieszaku a sandałki postawiłam pod spodem.

Spojrzałam w lustro i pomyślałam że chyba nie mam powodów do kompleksów. Naga, trochę jednak zawstydzona ale lekko podniecona, czerwona na twarzy wróciłam do nich. Łał, ale jesteś piękna i zgrabna powiedział senior. Chyba się opalałaś na golasa bo masz  równą czekoladową opaleniznę. To trochę tak jakbyśmy mieli tutaj mulatkę.

I jaką masz ślicznie wygoloną cipkę aż chciało by się tam od razu wsadzić kutasa, zachwycał się Seba, największy napaleniec. Chodź kochanie przejdziemy do sypialni rodziców, mają tam ogromne łóżko i będzie tam na pewno wygodniej.

Nie pytali czy się podmyłam czy też jakoś przygotowałam.

Uznali że skoro już jestem to jestem też gotowa na kolejne ruchanko.

Wchodząc zauważyłam że na łóżku już ktoś jest i bynajmniej nie śpi ale normalnie uprawia seks. Podeszłam bliżej i zobaczyłam że to młody dyma jakąś laskę. To co zobaczyłam naprawdę mnie zaskoczyło. Młody leżał w pozycji 69 i dymał laske w usta a sam pieścił jej cipkę. Widziałam jak szczupłe pośladki chłopca unoszą się i opadają a jego członek znika w ustach kobiety bo to raczej nie była młoda laska. Popatrzyłyśmy sobie w oczy i lekko skinęłam głową, uśmiechając się. Młody też się zorientował że nie są sami i się obejrzał.

Fajnie cię widzieć, powiedział. To Ewa, Ewa to Marta, przedstawił nas sobie nie przerywając dymania swojej partnerki. Nie mogła rzecz jasna odpowiedzieć bo miała kutasa w ustach ale pomachała ręką.

Pomyśleć, 14 latek dyma 40, no ale mnie dymał 60 latek.

Mimo swoich lat laska dobrze się trzymała. Ruda, piegowata, ciągle szczupła, fajne cycki. Włosy rozpuszczone w seksownym nieładzie i myślę że nie była tu bo nie chciała.

Drobnymi dłońmi z paznokciami pomalowanymi na czerwono obejmowała biodra chłopaka i przyjmowała w usta jego kutaska.

Zatrzymał pchnięcia i teraz trzymał całego kutasa w ustach kobiety a jego moszna niemal zatykała nos kochanki. Znam ją, olśniło mnie laska  mieszka na początku ulicy i widziałam ją kilka razy na spacerze z psem. Zwróciła moja uwagę bo zawsze była fajnie ubrana. Nie za wysoka, chyba mojego wzrostu i ładna. Raz nawet zdarzyło się porozmawiać jak nasze psy się obwąchiwały. Teraz za to była fajnie rozebrana.

Mimowolnie  zrobiłam się mokra i podniecona.

Poczułam klepnięcie w pośladek mający zachęcić mnie do wejścia na łóżko.

Uklękłam a za mną usadowił się Stefan i bez zbędnych ceregieli włożył swego zaganiacza we mnie i rozpoczął mnie posuwać .

Jeszcze dobrze się nie wpasowaliśmy rytmem kiedy zobaczyłam przed oczami kutasa Seby. Klęczał przede mną i trzymając za głowę wepchnął  do buzi i zaczął mnie posuwać w buźkę. Moja technika robienia loda tak się poprawiła że Seba ją uwielbiał. Dla mnie też była  to duża podnieta i dawała impuls do dalszej zabawy.

Miałam teraz dwa kutasy w sobie i naprawdę je czułam.

Kątem oka patrzyłam na Ewę jak właśnie dochodzi.

Jej niebieskie oczy w trakcie robiły lekkiego zeza a ona przyspieszonym oddechem sygnalizowała orgazm. Młody też już kończył i można powiedzieć że zgrali się idealnie. Wyjął  z niej kutasa ciągle sztywnego, śliskiego i kapiącego spermą. Ona zmęczona ale zaspokojona wyprostowała nogi, leżąc na plecach przyglądała  się moim seksualnym zapasom. Młody położył się przy niej, delikatnie pocałował w usta i delikatnie głaskał po piersi i brzuszku. Tymczasem Seba przycisnął moją głowę do swojego krocza wsadzając kutasa aż do gardła i poczułam jak dochodzi. Poluzował swój ucisk i wtedy mogłam połknąć co we mnie wtrysnął. Stefan dalej mnie posuwał ale nie mógł dojść. Wyjął kutasa i zaczął się wciskać w moja dupę. Trochę bolało na początku ale w niedługim czasie było lepiej i w końcu wsadził całego. Kiedy ostatnim razem tak się kochałam z seniorem miałam super orgazm. Czułam duże wypełnienie i narastająca przyjemność.

Ewa z młodym przyglądali się temu i chyba znowu nabierali ochoty na powtórkę. Zrobimy Marcie hotdoga? Zapytał młody. Zróbcie, zachęcała Ewa, chętnie popatrzę. Nie wiedziałam o co chodzi.

Seba położył się na plecach i powiedział abym na nim usiadła. Kiedy już go w sobie miałam i zaczęłam ujeżdżać zbliżył  się Stefan i pomalutku włożył do tyłka. Teraz pojęłam co to takiego hotdog.

To było niesamowite odczucie być tak posuwana. Dwa tłoki miarowo tam i z powrotem dostarczały mi coraz więcej przyjemności. Ewa nie spuszczała ze mnie wzroku i w pewnym momencie zbliżyła się i pocałowała mnie w usta. To wystarczyło bym doszła. Nie sądziłam że pocałunek kobiety może być tak podniecający. Rozkosz rozlała się po całym moim ciele. Czułam to nawet w czubkach palców. Seks naprawdę jest fajny. Teraz po wszystkim leżałam zaspokojona, bezwstydnie naga i zadowolona.

Po wszystkim poszłam nago do łazienki i zrobiłam sobie szybki prysznic. Czułam jeszcze skutki hot-doga ale na szczęście

 nie bolało. Odświeżona, zeszłam na dół gdzie czekała na mnie kawa z mlekiem i ciasteczka. Oczywiście obie z Ewa byłyśmy nagie i tylko tak mogłyśmy z nimi siedzieć. Dorośli pili jakieś wino a ja i młody tylko kawę i ewentualnie jakiś soczek. Zabawne, seks mogliśmy uprawiać ale alkoholu już nam nie pozwalano.

Chciałam usiąść koło Stefana ale ten wciągnął mnie na kolana przyciskając i obmacując po piersiach. Od razu poczułam jego peczniejacego członka więc wiedziałam czym to się może skończyć.

Bez przesady nie będę uprawiać seksu przy wszystkich i to przy kawie toteż zgrabnie się wysunęłam z jego objęć.

Nie ponawiał próby ale głaskał mnie po pleckach i ramionach.

Byłam ciekawa jak to się zaczęło z Ewą i nawet zapytałam ale powiedziała że jak do niej wpadnę to mi wszystko opowie ze szczegółami. Zrobiło się późno, pożegnałam się ze wszystkimi i wróciłam do domu.


Kilka dni później spotkałam Ewę na spacerze z psem. Przywitałyśmy się jak stare znajome. Ewa jak zwykle świetnie

ubrana. Miała na sobie dopasowane dżinsy, białą bluzeczkę i białe tenisówki.  Delikatny makijaż, włoski zawiązane w koński ogon, paznokcie na czerwono jak zwykle. Wpadnij do mnie teraz na kawkę to sobie pogadamy. Syna nie ma w domu to nie będzie nam przeszkadzał a mąż wraca dopiero wieczorem.

Kiedy siedziałyśmy z kawką przy stoliku na tarasie zaczęłyśmy rozmawiać. Zapytałam jak to się stało że wylądowała u Seby w domu na tym sex party.

-Zdziwisz się jak ci powiem że uwiódł mnie Janek i to w moim własnym domu. Przyszedł do mojego syna bo byli umówieni i mieli grać w jakieś gry komputerowe ale mojemu Michałowi przedłużyła się lekcja angielskiego. Siedziałam na leżaku opalając się kiedy Janek przyszedł i powiedział że mu się bardzo podobam i nie może od mnie oderwać oczu kiedy na mnie patrzy. Kiedy tutaj przychodzi to właściwie po to żeby popatrzeć na mnie by być blisko bo się we mnie zakochał.

Byłam tak zaskoczona i nie wiedziałam co powiedzieć.

Owszem chłopaczek ładny, młody ale o wiele za młody, przecież to kolega mojego syna no i mam przecież męża.

Fakt że mnie trochę zaniedbuje ale bez przesady nie jestem aż tak zdesperowana. Leżę na tym leżaku w samym kostiumie a ten nachyla się i mnie całuje. Zamurowało mnie. Zdałam sobie sprawę że chłopak dobrze całuje. Po chwili delikatnie masując mnie po brzuchu zaczął obmacywać po piersiach a dalej nawet pocierał mnie po cipce. Zaczęłam reagować i szybko się podnieciłam. Wiedziałam że syna nie będzie wcześniej niż za godzinę wstałam i powiedziałam

-Chodź ze mną

Poszliśmy do sypialni i zdarłam z niego szorty i podkoszulek.

Ja też niewiele na sobie miałam toteż już po chwili miałam go w sobie. Zdałam sobie sprawę że w seksie mój młody kochanek bynajmniej nie był nowicjuszem. Szybko przejął incjatywę i co chwilę obracał mnie na różne sposoby by mnie i sobie sprawić jak najwięcej przyjemności. Czułam że jestem blisko i powiedziałam że może skończyć we mnie bo biorę tabletki. Uśmiechnął się i przyspieszył. Skończyliśmy w tym samym czasie. Po wszystkim nie mogłam uwierzyć że to się stało naprawdę.  Zdażyliśmy jeszcze się ogarnąć po tym wszystkim jak wrócił mój syn i niczego nie podejrzewając zabrał swojego kolegę do swojego pokoju by zająć się tym

na co się umówili.

Potem jeszcze kilka razy bzykaliśmy się jak tylko młody mnie odwiedził i jak nikogo w domu nie było.  

Kiedyś zapytał wprost czy zgodziłabym się na bzykanko w większym gronie. Zaskoczona nie wiedziałam co powiedzieć.

Jestem szczęśliwą mężatką i to co mam mi wystarczało ale

ciekawość zwyciężyła i powiedziałam że się zgadzam.









Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tiba 40

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach