Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Para w plenerze na spacerze

Sobota rano, więc wybrałem się na spacer. Jako singiel, który zobowiązań w życiu nie ma, chciałem po prostu na spacerze pomyśleć nad życiem i się zrelaksować. Wybrałem się do pobliskiego lasku. Była siódma rano, więc letni upał nie dawał jeszcze tak o sobie znać.

Szedłem myśląc nad tym, czego w życiu mi brak i czego tak naprawdę potrzebuję.

Przystanąłem na chwilę, zapaliłem papierosa i wtedy usłyszałem dźwięk mi dobrze znany - dźwięk kobiecego gardła, rozkoszującego się kutasem. Zacząłem się rozglądać i zobaczyłem ich - szczupła blondynka, która na kolanach obciąga średniego wzrostu brunetowi. Pamiętam, że podniecał mnie ten widok do tego stopnia, by zamiast odejść, zacząłem przez spodnie dotykać kutasa. Jeszcze mnie nie widzieli, byłem jakieś 25 metrów od nich.

Widziałem, jak łapie ją za głowę i rucha w gardło, dociskając mocno. Nie wytrzymałem - wyciągnąłem kutasa i zacząłem go masować. Ukazały się na nim żyły, zrobił się mokry jak nigdy dotąd. Wzrosło ciśnienie i mój kutas podskakiwał razem z rytmem mojego serca. W podnieceniu zapomniałem o rozsądku i zacząłem ze sterczącym kutasem podchodzić do tej pary, która bawiła się w lesie. Ona zajęta kutasem nie mogła mnie zobaczyć, ale on mnie zauważył i nie robił sobie z tego zupełnie nic.

 

Po wymianie kilku spojrzeń, zdecydowałem się podejść bliżej. Byłem tam dosłownie z nimi - jej głowa była na wyciągnięcie mojej dłoni. Podniecenie wzięło górę i zwróciłem jej uwagę na siebie, dotykając jej piersi. Kutas sterczał przy jej ramieniu, wręcz z niego kapało. Drgnęła, zaskoczona całą sytuacją i spojrzała na mnie. Wtedy on delikatnie pchnął tył jej głowy w stronę mojego fiuta.

Wzięła go w dłonie i uśmiechnęła się. Byłem kurewsko mocno rozpalony. Chciałem się spuścić ale jednocześnie nie chciałem tracić tego uczucia, które wyszłoby ze mnie razem z wytryskiem.

Po chwili miała już dwa kutasy w dłoniach. Wpierw ssała tylko jego, a gdy minęła chwila, zdecydowała się obciągać i mi. Ssała cudownie - zaciskając mnie w ustach poruszała się naprawdę sprawnie. Czułem każdy milimetr jej policzków, języka i podniebienia.

Niespodziewanie jego twarz znalazła się obok jej twarzy. Mój kutas, cały w ślinie i pulsujący pod napływem emocji i rozkoszy stał nad ich głowami.

-zrobimy to? - zapytał

-nie znałam Cię od tej strony, ale ciekawi mnie jak obciągasz.

I gdy tylko skończyła mówić, ustami zbliżył się do mojego fiuta. Wpierw delikatnie oblizał, później wziął w usta.

Ona położyła się na trawie i rozchylając nogi ukazała swoją cipę - mokrą do bólu, pojawiały się na niej włoski.

Patrzyłem, jak ją masuje, delektując się widokiem, jak jej facet ssie kutasa.

Pamiętam, jak bardzo miałem ochotę ją wylizać, więc położyłem się na boku, czekając na jego akceptację sytuacji. Nie miej oboje oporów - ja zlizywałem z niej soki a on obciągał mi kutasa. Dałem się ponieść i z jej cipy, język powędrował do jej szczupłego tyłka. Stękała, jęczała i dotykając mnie po głowie, ruszała delikatnie biodrami. -ruchajcie mnie - powiedziała, więc natychmiast wsadziłem obślinionego kutasa prosto w jej mokrą cipę, zacząłem szybkimi, mocnymi ruchami ruchać ja w cipę a on podał jej kutasa do ust.

Byłem zupełnie odurzony chwila, więc gdy w pozycji na "misjonarza", wypuściła go z ust, ja wtedy wziąłem jego kutasa i poczułem, jak kładzie dłoń na mojej głowie.

Nie wytrzymałem, doszedłem w niej. Patrzyłem, jak wylewa się sperma z jej cipy i jak mu obciąga. Byłem tak podniecony, że po orgazmie chciałem więcej. Wtedy on niespodziewanie zaczął lizać jej zalaną spermą cipę, kiedy ja bawiłem się jego kutasem tuż przy, jej twarzy.

Doszedł na nią - całą twarz zalana spermą.

Mi znowu się kutas podniósł, więc obróciłem ją jak swoją sukę, wypięła dupę i znów zacząłem ją ruchać w cipę, kiedy on wpychał jej chuja w usta. Było ostro, wulgarnie. Zupełnie wolni ruchaliśmy się we trójkę.

Skończyliśmy to, gdy spuściłem się jako drugi, znów w cipę.

Na koniec powiedziała, że zabierze to do domu, bo w domu też chce, by mąż wylizał zalaną cipę.

Wymieniliśmy się numerami. Widujemy się czasem

 




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





K

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach