Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Przyjacielska przysluga, cz. 4

Następne dwa dni upłynęły znacznie spokojniej. Tomek częściowo przywyknął do zaistniałej sytuacji. Wieczorne wymiany zdań i gorące zdjęcie pomagały w tęsknocie, a akceptacja sytuacji i wiara w wierność żony pomagały wrócić do normalnego snu. Trzeciego popołudnia, kiedy zaczął zbliżać się ten moment w ciągu dnia gdy Justyna wracała z plaży i zaczynała przygotować się do nocnej imprezy – Tomek złapał się na tym że bez przerwy zerkał na komunikator w telefonie. Szybko przyzwyczaił się do gorących fotek swojej żony wysyłanych w czasie przygotowywania się do nocnych eskapad. Poczuł się jak na samym początku związku, kiedy nie mieszkali jeszcze razem i z utęsknieniem czekali na jakąkolwiek wiadomość od ukochanej. Na szczęście Justyna nie kazała mu długo czekać. Telefon zawibrował, a na chacie pojawiła się wiadomość: Jak tam kochanie? Gotowy na dzisiejszą fotkę? Ostrzegam, będzie ostra – wiadomość została skwitowana zadziornie spoglądającym emotikonem. Stęskniony mąż odpisał natychmiast, że jest gotowy i błagał żeby nie kazała mu dłużej czekać. Po krótkiej chwili telefon oznajmił, że jedno kliknięcie oddziela go od podziwiania cudownego ciała jego pięknej żony, wystrojonej na nocne szaleństwo. To co zobaczył rzeczywiście go zaskoczyło. Na zdjęciu zobaczył swoją żonę, a obok niej, na wieszaku wisiała błyszcząca, bardzo krótka kiecka. Natomiast Justyna była całkiem naga, a kadr nie pozostawiał wiele miejsca dla wyobraźni. Jedną dłonią przeczesywała sobie zadziornie włosy, a drugą dotykała swojego biustu. Nie zasłaniała tylko go dotykała – dobrze wiedziała jak bardzo kręci go to, jak w czasie seksu lub gry wstępnej zajmuje się swoimi cyckami. Jej spojrzenie sugerowało, że nie tylko on jest bardzo stęskniony i napalony. Spojrzał na jej cipkę, była świeżo wygolona. Widok jej ciała niesamowicie go podniecił.

- Podobam Ci się kochanie? Bo coś zamilkłeś.

- Oniemiałem. Podniecasz mnie jakbyśmy dopiero zaczęli ze sobą chodzić a to było moje pierwsze spojrzenie na twoje ciało. Nie wytrzymam już, wracaj do mnie kochana.

- Już niedługo, ale teraz muszę się ubierać bo Patryk czeka. Napiszę jak wrócimy, kocham Cię :* - Minęło trochę czasu zanim Tomek ochłonął po pierwszym wrażeniu, kiedy zdał sobie sprawę z jednej rzeczy. To nie było selfie…

- Kochanie, mogę mieć jedno pytanie?

- Jasne. Co tam?

- Kto robił to zdjęcie? – chat na chwilę zamilkł. Po kilku minutach telefon zadzwonił. W głosie żony dominowało zakłopotanie.

 - Aj kochanie. Posłuchaj, jest coś o czym miałam Ci powiedzieć, ale nie wiedziałam jak, a potem nie było okazji. Widzisz… Przedwczoraj na imprezie trochę przesadziłam z alkoholem…

- Justyna? Ja ci ufałem, wiesz?

- Kochanie, to nie to. Po prostu trochę straciłam orientację i Patryk o mnie zadbał. Doprowadził mnie do mieszkania i chciał pomóc w przebieraniu. Ale on myślał, że pod kiecką mam bieliznę, przygotował mi koszulę nocną, rozpiął sukienkę… naprawdę zadbał o to, żeby nie naruszyć mojej prywatności…

­ Chcę tego słuchać dalej? – rzucił zupełnie zbity z tropu Tomek, ale wiedział, że chce.

- Chcesz. I powinieneś wiedzieć. Pod kiecką nic nie miałam, wiesz to była ta sukienka z odkrytymi plecami. No i zobaczył mnie nago. Kochanie?

- Cóż, to nie twoja wina, ani jego. – drugą część zdania wypowiedział z większym trudem – I co było dalej?

- Szczerze mówiąc nie pamiętam tego. Obudziłam się w koszuli nocnej. Wiem jedno – do niczego nie doszło. Po prostu widział mnie nago. Rano o tym rozmawialiśmy, powiedział że nie chce żebym czuła się z tym niekomfortowo. Słuchaj, ja wiem że nie wzbudzam jego pożądania.

- Skąd ta pewność? Zresztą nieważne, co się stało to się stało. I co dalej?

- Rano wybieraliśmy się na plażę. Śmialiśmy się, że skoro już mnie zobaczył nago, to może skorzystamy z propozycji takiej pary którą poznaliśmy w pierwszy dzień na klubach. Bo widzisz, oni plażują tylko na plażach dla naturystów. Patryk powiedział, że zobaczył mnie całą, więc może to dobry pomysł, przy okazji ja zobaczę jego i będzie sprawiedliwie.

- Nie wiem co na to odpowiedzieć. Byliście na tej plaży, tak? Podobało Ci się? Podobał Ci się Patryk? Jak się w ogóle czułaś opalając się nago?

- Na początku nieswojo, ale ta druga para nas ośmieliła. Zobaczyłam że dużo ludzi tak robi i nikt nie zwraca na mnie szczególnej uwagi. Haha szczególnie że uwagę to przyciągała ta druga dziewczyna, ma cycki jak dynie. A na Patryka nawet nie zwracałam uwagi. – Tomek nie wiedział co o tym myśleć. Rozsądek podpowiadał, żeby wsiąść w samochód, jechać po Justynę i przerwać to szaleństwo. Ale mimo wszystko czuł w całej tej sytuacji niezwykłe podniecenie. Jego kobieta stająca się tak wyzwolona. Jego kobieta (wbrew jej słowom) na pewno wzbudzała pożądanie u faceta, który wie że nie może jej mieć. Justyna w tęsknocie, wokół nagich mężczyzn, która czeka na niego wiernie, a po powrocie będzie spełniać jego fantazje. Ponieważ nic nie odpowiedział, Justyna kontynuowała:

- No i dlatego poprosiłam Patryka żeby zrobił mi fotkę dla ciebie, po prostu widzimy się codziennie na plaży więc uznałam że to nic wielkiego, a chciałam wysłać ci coś ostrego…

- Ciężko mi to wszystko poukładać, ale to wszystko wydaje się logiczne, jakkolwiek szalenie by to nie brzmiało. Ale powiedz szczerze. Podoba ci się Patryk? Podnieca cię widok jego nagiego ciała? Bądź szczera, chcę wiedzieć.

- Masturbowałeś się podczas mojego wyjazdu?

- Tak.

- A ja tutaj cała płonę. Cały czas myślę o tobie, mam ogromną ochotę na seks. Oczywiście, że jego nagie ciało w pewnym sensie mnie podnieca, jest wysportowany, ma dobrą sylwetkę, a ja jestem strasznie wyposzczona i napalona. Ale wierz mi, nie zrobię nic głupiego, on też nie. Oboje wiemy że to byłby nie fair wobec ciebie, i do tego to byłby koniec mojej znajomości z nim, a tego żadne z nas by nie chciało. Więc jestem napalona, ale wyczekam do mojego powrotu i wyżyję się na tobie.

- Kocham cię.

- Ja ciebie też. Ale naprawdę muszę się już zbierać, Patryk już ubrany a ja ciągle nie haha. Odezwę się, buziaki.

­ Tomek został sam z myślami. Złapał się na tym, że zaczął się zastanawiać czy nie chciałby, żeby jego żona jednak uległa swojemu przyjacielowi i oddała się dzikim żądzom. Wydawało mu się, że ma jasne poglądy na ten temat, ale teraz miał wątpliwości. Ogromnie go podniecał fakt, że jego żona jest tak napalona, że wzbudza pożądanie. Jego żona jest nieziemsko gorąca, i umie nie tylko rozpalić, ale też dać niewypowiedzianą rozkosz. A widok jej drżących ud, grymasu na twarzy i dłoni ściskających piersi w agonii orgazmu sam w sobie przyprawia o palpitacje serca… myślał że wytrzyma bez orgazmu jak jego ukochana. Ale patrząc na jej ciało uchwycone na gorącej fotce zrobionej przez jej przyjaciela, który może sobie tylko popatrzeć i to wyobrażać, a on już niedługo ma szansę tego doświadczyć – doszedł po krótkiej chwili. Jeszcze parę dni i jego ukochana wróci, a wtedy oboje przepadną w rozkoszy. Nawet jeżeli tamten facet dałby jej teraz ulgę – pomyślał – nic to nie zmieni. Patrząc na kapiącą z penisa spermę zadał sobie pytanie czy naprawdę tak myśli. Nie znalazł odpowiedzi.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





sirGalahad

Komentarze

Marecki7/03/2024 Odpowiedz

Przecież w tą jej opowieść uwierzyłby tylko kompletny naiwniak... Ona boi się konsekwencji zdrady a on łyka jej kłamstwa jak pelikan - pytanie tylko jak długo?
Bardzo ciekawe co będzie dalej...

całą serię czytałem z zapartym tchem. szkoda, że to już koniec.

Silver7/03/2024 Odpowiedz

Zdecydowanie więcej :D można się z Toba jakoś skontaktowac?

tomek7/03/2024 Odpowiedz

Super
zdradzi go?

Egon10/03/2024 Odpowiedz

Myślę że już go zdradziła, tylko na razie nie ma odwagi się przyznać. Ciekawe że koleś wierzy w jej kłamstwa - naiwniak jakiś...

Sławomir20/03/2024 Odpowiedz

Super się czyta to opowiadanie. Kiedy będzie następna część. Czekam z niecierpliwością.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach