Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Ja i siostra Malwina

Mam na imię Tomek i mam 20 lat. Mieszkam z rodzicami i dwa lata młodszą siostrą w dużym mieście, gdzie studiuję na miejscowej politechnice. Uwielbiam grać w tenisa i każdą wolną chwilę spędzam na korcie. Zawodowcem już nie zostanę, ale cały czas gra sprawia mi mnóstwo przyjemności. Dzięki regularnym ćwiczeniom moja sylwetka jest wysportowana i jestem w dobrej formie fizycznej.

Niestety politechnika to nie jest miejsce, że płci pięknej jest więcej niż chłopaków i aktualnie nie mam dziewczyny. Do tej pory treningi i nauka wypełniały mi większość życia, więc temat dziewczyn był na drugim planie. Od pewnego czasu zaczęło się to zmieniać i to za sprawą mojej młodszej siostry. Malwina – bo tak ma na imię chodzi jeszcze do liceum, ale jej ciało jest już w pełni dojrzałe. Nie ma też problemu, abym zobaczył ją w trakcie przebierania w samej bieliźnie. W ostatnich tygodniach zacząłem się bardziej przyglądać, ponieważ któregoś dnia po powrocie do domu zaczęła się przebierać i gdy zobaczyłem jej ciało w samych majteczkach i staniczku mój penis zesztywniał i ogarnęło mnie mega podniecenie.


Malwina tak, jak wspominałem ma 18 lat, 170 cm wzrostu, długie proste blond włosy. Jest bardzo szczupła, a biust mieści się w miseczce o rozmiarze B. Chociaż jej piersi nie są zbyt duże to zauważyłem kiedyś, kiedy była w koszulce do spania, jak odznaczały się jej sutki, stojące w tamtym momencie na baczność. Tak mijały kolejne dni i tygodnie i kiedy tylko mogłem to przyglądałem się bacznie mojej siostrze. Relacje między nami są dobre, każde ma swój pokój, spędzamy wspólnie trochę czasu w trakcie dnia, a wieczorami zamykamy się u siebie.

Najbardziej lubiłem wtorki, kiedy wcześniej wracałem do domu, a trening rozpoczynałem wieczorem. Malwina kończyła lekcje około 14, a więc miałem wtedy okazje dyskretnie zerkać, kiedy się przebiera.

Pamiętam jak dzisiaj był wtedy maj, rok szkolny i akademicki zbliżał się do końca. Pogoda niestety nie dopisywała i zamiast ciepłego majowego słońca panowała raczej jesienna słota. Mój ulubiony dzień wtorek, byłem już po zajęciach i czekałem na powrót siostry, która wracała ze szkoły, ze względu na pogodę miała ubrane obcisłe jeansy, które idealnie opinały jej seksowne pośladki oraz luźną koszulkę, na którą zarzucała jeansową kurtkę.


Wróciła uśmiechnięta, a na jej twarzy rysowała się radość, zapytałem czy coś się wydarzało, szybko odpowiedziała, że dzisiaj jest jej dobry dzień i zaczęła mi opowiadać, jak udało się jej poprawić ocenę z fizyki. Nie przestając opowiadać ruszyła do swojego pokoju, a ja za nią słuchając wszystkich tych informacji, jakie zadania musiała rozwiązać. Po dotarciu do pokoju bez skrępowania, nie przestając opowiadać, zaczęła zdejmować spodnie. Nie mogłem się skoncentrować na tym, o czym mówi, jakie to było trudne zadanie. Jak zahipnotyzowany patrzyłem się na jej pupę, którą teraz zakrywały białe majteczki. W myślach zastanawiałem się co skrywam się pod nimi, czy jej łono jest wydepilowane, czy nie, jak wyglądałaby bez nic. Po chwili również koszulka wylądowała na krześle, a moim oczom ukazały się jej małe piersi skrywane pod stanikiem.


Nic sobie nie robiąc, że stoję obok kontynuowała w świetnym nastroju swoją opowieść szukając w szafie leginsów i szarego topu. Chciałem, aby ta chwila trwała, a to szukanie nigdy się nie skończyło. Taki widok nie był dla mnie codziennością i czułem w majtkach sterczącego kutasa. Trochę się bałem, aby Malwina nie zauważyła namiotu w spodniach, bo sytuacja mogłaby być niezręczna.


Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy i już po chwili była przebrana w swoje domowe ciuchy. Nie przestając mówić o swoim dzisiejszym sukcesie wspólnie ruszyliśmy do kuchni. Nagle wydarzyło się coś, czego kompletnie się nie spodziewałem, Malwina przestała mówić o szkole, a rzuciła w moim kierunku, czy podnieca mnie jej seksowne ciałko bo widziała jak dzisiaj się na nią gapiłem. Stanąłem, jak wryty i nie wiedziałem, co powiedzieć. Ona się tylko uśmiechnęła i wymownie spojrzała się na moje spodnie. Myślałem, że ze wstydu zapadnę się pod ziemię. Uśmiechnęła się jeszcze raz i zaczęła podgrzewać zupę. Pech chciał, że trakcie nalewania zupy do miseczek poplamiła sobie świeżo założony top. Poprawa oceny wprawiła ją w tak doskonały nastrój, że nawet nie przeklęła pod nosem, a uśmiechając się tylko powiedziała, że idzie się przebrać i czy chcę pójść z nią popatrzeć. Nie wiedziałem, jak mam zareagować i czy mówiła poważnie, ale wychodząc z kuchni zapytała, czy potrzebuję dodatkowego zaproszenia. Byłem w szoku, ale poszedłem z za nią. Serce mi waliło, a penis był twardy jak skała.

W pokoju szybko zdjęła top i obróciła się w moją stronę eksponując skromne górną cześć bielizny. Zaśmiała się, co sprawiło, że poczułem się niepewnie, a Malwina tylko dodała, że staniczek też jest poplamiony i będzie musiała zmienić. Po czym sprawnym ruchem rozpięła haftkę na plechach i stanik wylądował na podłodze. Zobaczyłem dwie małe piersi, ale dużymi czerwonym sutkami, które w tym momencie sterczały. Byłem w transie i seksualnym amoku. Nie wiedziałem, jak się zachować. Co robić. Z tego transu wyrwał mnie głos Malwiny, które zapytała czy lubię takie małe piersi jak ma ona. Przez chwilę nic, nie odpowiadałem po czym odparłem, że są ucieleśnieniem moich seksualnych fantazji. Teraz ona się zaczerwieniła i chyba zrozumiała, że to wszystko za daleko zaszło. Szybko założyła czystą bieliznę, t-shirt i bez słowa wyszliśmy dokończyć jeść obiad.

W powietrzu wyczuwalne było jednak napięcie, które zaistniało. Jednakże przez kolejne dni nie wracaliśmy do tego. Miną jednak tydzień i przy okazji kolejnego wtorku miałem nadzieję znów zerkać na przebierająca się siostrę. Tym razem miała na sobie sukienkę w kwiaty. Sukienka była raczej z tych grzecznych, kończyła się na wysokości kolan, a dekolt miała tylko lekko zarysowany.

Wchodząc do domu lekko się tylko uśmiechnęła i ku mojemu zdziwieniu zapytała, czy dzisiaj też mam ochotę pójść razem z nią. Nie chciałem, wiedziałem, że to złe ale podniecenie sprawiło, że uległem. Malwina chyba była na to przygotowana, szybkim ruchem przez głowę zdjęła sukienkę i stała ubrana tylko w komplet seksownej czerwonej bielizny. Stringi i koronkowy stanik sprawiały, że wyglądała olśniewająco i podniecająco. Chyba to wszystko zaplanowała, zakładając taką bieliznę i wiedząc, że będę w domu. Powiedziała, że ja już widziałem i że teraz ona chce zobaczyć, co skrywam w spodniach. Zgodziłem, rozpiąłem rozporek i guzik, a spodnie opadły do kostek odsłaniając bokserki, na które napierał mój kutas. Powiedziała, że ja widziałem więcej i ona też chce. W tym momencie bokserki podzieliły los spodni. Mój penis sterczał w całej okazałości. Sztywny i twardy. Malwina bez słów podeszła do mnie, uklękła i wzięła moje penisa do ust. Na początku delikatnie tylko główkę, liżąc, ssąc, a ośmielona, że nie protestuję starała się robić to szybciej i głębiej, śliniąc się krztusząc przy tym. Byłem tak podniecony, że nawet nie zdążyłem jej uprzedzić, że dochodzę eksplodując nasieniem wprost w jej usta. Była zaskoczona, nie widziała, jak się zachować, a cześć mojego ładunku spłynęła jej razem ze śliną po brodzie i dalej w kierunku piersi.


Koniec części pierwszej




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Wujek Samo

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach