Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Wymiana Polsko- Włoska

Ta historia wydarzyła się na weekendowym wyjeździe do Neapolu. To była wczesna wiosna, kiedy Zuza i Filip, związek z kilkuletnim stażem, postanowili zrobić sobie wyjazd na długi weekend za granicę. Spontanicznie padło na Neapol i po kilku dniach byli już w samolocie do stolicy Kampanii. Ona, urocza, filigranowa blondynka o delikatnej urodzie i kształtnym choć niewielkim biuście oraz krągłym tyłku i długich nogach; on przystojnym, szczupły i wysoki blondyn. Para miała udane życie seksualne, ale nigdy nie wychodzili poza klasyczny seks w parze. Zuza była temu zresztą raczej przeciwna, choć jak to często podkreślała, ją można do wielu rzeczy przekonać. Filip natomiast, mimo skromnego doświadczenia w tej dziedzinie, lubił fantazjować na różne tematy. Pobyt w Neapolu wiązał się z bardzo udanym seksem przez dwie kolejne noce, aż nadszedł ostatni wieczór przed powrotem do domu. Para postanowiła wydać resztę wymienionej już gotówki na alkohol na mieście. Zaczęło się od baru z drinkami, po których para postanowiła poszukać klubu, żeby potańczyć. Gdy weszli do jednego z nich, zamówili po drinku z rumu i usiedli w loży, patrząc na bawiących się w klubie ludzi.

- Na południu to ludzie ubierają się bardzo wyzywająco, nie sądzisz? Nawet jak na klub – zagaił Filip.

- Zdecydowanie, ale ma to swój klimat. Tu wszyscy tak seksownie wyglądają – Filip spojrzał z niedowierzaniem na swoją grzeczną na co dzień dziewczynę. Był zdziwiony jej bezpośredniością, i ciekawiło go do czego ta rozmowa może zaprowadzić.

- Wiem że południowa uroda zawsze cię intrygowała – zagaił.

- Mój gust do blond znasz, zresztą chyba najlepiej go rozumiesz haha – zaśmiała się głośno – ale rzeczywiście jest coś w tych Włochach. I te ich maniery…

- I wyjątkowa otwartość – rzucił Filip, wskazując gestem na parkiet, gdzie podeszły do siebie dwie pary, ubrane tak że stroje więcej odsłaniały niż zasłaniały. Po krótkiej wymianie zdań między czwórką ludzi, mężczyźni podeszli do kobiet swoich rozmówców i oboje pocałowali je namiętnie w usta.

- Czy my trafiliśmy do klubu dla swingersów?! – oburzyła się Zuza.

- Nie sądzę, nie było informacji na wejściu, ale tutaj chyba swing jest dość powszechny, nie potrzebują specjalnych klubów. – spojrzał zadziornie na dziewczynę – a co ty myślisz o swingu? – jej spojrzenie go zadziwiło. Był w nim ogień.

- jestem oczywiście przeciwna. Ale… jesteśmy tutaj ostatni wieczór, nigdy już tu nie wrócimy… a ci Włosi to coś tak bardzo innego… Co? Nie patrz taki zdziwiony. Widziałam jak się patrzysz na te laski.

- Jesteś zazdrosna?

- W pewnym sensie… ale nie tak jak myślisz. Szczerze mówiąc trochę cię rozumiem. Nawet mi robi się gorąco od patrzenia na niektóre. – Filip pamiętał wiele rozmów z dziewczyną na temat trójkątów i swingu, ale zawsze była przeciwna. Teraz był jednak pewny, że nadszedł moment kiedy sama nabrała na to ochoty. Spojrzenie jej w oczy w zupełności wystarczyło żeby się upewnić, że to co mówiła było w pełni na poważnie. Pocałował ją namiętnie.

- Kochany, ale jeśli to zrobimy… i jeśli będzie nam dobrze…

- Pozostaniesz dla mnie najważniejsza. – uprzedził Filip. – Niech to będzie tylko wakacyjna przygoda o której nikt się nie dowie. Spróbujemy nowych doznań, emocji…

- Rozpaliłam się – westchnęła Zuza jakby od niechcenia przesuwając dłoń chłopaka w górę swojego uda. Miała na sobie jasną, bardzo krótką sukienkę. Filipowi wystarczył ułamek sekundy żeby poczuć, że stringi jego dziewczyny mocno zwilgotniały. Zaczął szybciej oddychać, a Zuza widząc to pocałowała go z języczkiem. Po lekkim ochłonięciu zaczęli rozglądać się po parkiecie. Filip nie mógł się skupić, za to Zuza  uważnie przyglądała się parom bez dodatkowego towarzystwa. W końcu nachyliła się nad uchem chłopaka, i szepnęła do niego:

- Patrz jakie hotówy. Ależ ten facet jest zbudowany… a ta laska, bosko jej w tej sukience. I te kształty, nawet mi jest słabo jak na nią patrzę… - Filip przez chwilę nic nie odpowiadał, patrzył tylko na parę wskazaną przez swoją dziewczynę, nie mogąc uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Zeszli z loży na parkiet i podeszli do swoich obiektów pożądania. Facet, który przedstawił się jako Niccolo miał na sobie obcisłą głęboko rozpiętą czarną koszulę z podwiniętymi rękawami, odsłaniającą tatuaż na klatce piersiowej oraz tatuażowe rękawy na obu rękach. Zawadiackie spojrzenie, czarne włosy i nieprzeniknione ciemne oczy to cechy które łączyły go z jego partnerką… boginią. Adrea hipnotyzowała całym swoim wyglądem. Miała na sobie długą sukienkę z wycięciem ukazującym całą nogę aż do górnej części uda. Sukienka miała również dekolt sięgający niemal do pępka. Miała znacznie pełniejsze kształty niż Zuza, grubsze uda oraz bardzo obfity biust który niemal wylewał się z sukienki. Obrazu dopełniał śliczny tatuaż na prawym przedramieniu. Zuza i Filip aż kipieli z podniecenia.

 Cała czwórka zamówiła po drinku, a po chwili rozmów na tematy fantazji i przygód seksualnych chwilę potańczyli. Najpierw w swoich parach, potem w zamienionych. Różnica temperamentów od razu rzucała się w oczy. Niccolo bez skrupułów zjeżdżał dłoniami na uda Zuzy, co jakiś czas kładąc je na jej tyłku. Filip czuł się nieco speszony przy Andrei, ale podniecenie brało górę. Włoszka kręciła tyłkiem tak seksownie, że nawet święty nie oparłby się pokusie żeby położyć dłoń na jej pośladkach. Bardzo wydatnych pośladkach. Andrea tańczyła tyłem do Filipa i zbliżając się tyłkiem do jego krocza wyczuła, że ten zaczyna twardnieć. Uśmiechnęła się lekko i zasugerowała ruch jego dłoni w stronę swojego biustu. Polak zaczął czuć się coraz swobodniej i wsunął dłoń pod materiał jej sukienki, wyczuwając twardy sutek. Jeszcze nigdy nie miał w dłoni tak obfitej piersi! Wiedział, że nie ma już odwrotu i chce więcej. Zuza dając się prowadzić Niccolo w tańcu również wiedziała, że chce pozwolić mu na więcej, czuła się nieziemsko podniecona i nawet nie zwracała uwagi na to, co robi w tańcu jej chłopak. Skupiła się na seksowym Włochu, który był na nią widocznie napalony. Podniecenie rozgrzewało jej ciało do czerwoności.

              Szybko zamówili taksówkę do mieszkania wynajmowanego przez polską parę i po chwili byli już tylko we czworo. Niccolo bez zbędnego opóźniania zaczął intensywną grę wstępną, rozbierając Zuzę. Natomiast Andrea bez słowa odwróciła się do Filipa plecami. Ten bez zbędnych tłumaczeń rozpiął przyszłej kochance suknię, która opadła cicho na podłogę. Stała przed nim włoska bogini wyłącznie w koronkowych stringach i wysokich szpilkach. Jej biust go onieśmielał, był naprawdę ogromny, lekko wiszący, a sutki sterczące. Oczom Filipa ukazał się również olejny tatuaż Włoszki – opaska do pończochy z włożonym za nią pistoletem. Wiedział, że ta kobieta nie bierze jeńców a on nigdy nie zapomni tej nocy. Chciał zerwać z siebie ubranie, ale Andrea go powstrzymała. Powoli zaczęła rozpinać jego koszulę, guzik po guziku, budując przy tym ogromne napięcie. Schodząc coraz niżej wyprężyła się, nie zginając nóg w kolanach, a gdy rozpięła wszystkie guziki, zaczęła się powoli prostować, wodząc językiem od podbrzusza Filipa do jego szyi, jednocześnie ściągając mu koszulę z ramion. Następnie zaczęła ściągać mu spodnie, a gdy ukazały się jego naprężone bokserki, Andrea zaczęła mruczeć jak kotka, nie odrywając od nich wzroku. Filip odpływał. Tymczasem Niccolo jednocześnie zrzucał z siebie ubrania i rozbierał Zuzę, całując różne części jej ciała. Gdy jej sukienka opadła na podłogę, oczom Włocha ukazał się widok dziewczęcej urody Zuzki. Miała na sobie uroczo seksowny różowy komplet koronkowej bielizny. Push-up uwidaczniał jej biust, ale jej rozmiar nie umywał się do cycków Andrei. Jej filigranowa uroda wyraźnie podnieciła Włocha, który tylko chwilkę wpatrywał się w swoją przyszłą kochankę, gdyż po krótkiej chwili przystąpił do jej dalszego negliżowania. Gdy bielizna wylądowała na podłodze, Zuza leciutko się zawstydziła. Do tej pory robiła to tylko z facetami z którymi była w związku! Nie wierzyła, że to się dzieje, że ten Włoch tak bardzo jej pożąda. Jej leżące na podłodze stringi były tak mokre, jakby właśnie wyszła w nich z basenu. Strużka jej soczków zaczęła leniwie spływać w dół jej uda, co szybko wychwycił Niccolo. Klęknął i złapał kropelkę językiem, następnie przejeżdżając nim po jej udzie.

Tymczasem Andrea ściągała bokserki Filipowi, a jej oczom ukazał się naprężony penis. Momentalnie uklękła przez Polakiem, który siedział na fotelu i wzięła do ust jego fiuta. Filip westchnął przeciągle, Andrea była fenomenalna! Brała go do ust całego, głośno przy tym przełykając ślinę. Co jakiś czas strużka śliny wyciekała jej z kącika ust, kapiąc na jej falujący biust. Gdy zobaczyła, że Polak coraz szybciej oddycha, wyjęła penisa z gardła i zaczęła go seksownie lizać, nie odrywając wzroku od oczu Filipa.

              W tym momencie Niccolo wstrzymał grę wstępną i sam będąc w bokserkach, z nagą Zuzą przyglądali się przez chwilę scenie seksu oralnego swoich partnerów. Polka poczuła teraz dreszcz emocji, zazdrości, złości. Niccolo przyglądał się jej uważnie, chcąc wywołać w niej te emocje. Dając jej coś więcej niż seks – dając jej smak seksu swingerskiego. Przeprosił gestem swoją przyszłą kochankę i podszedł do swojej partnerki, ściągając jej powoli majtki. Przyłożył je do nosa i aż westchnął, wyszeptując imię swojej ukochanej. Zuza wreszcie zrozumiała na czym polega zabawa. Widząc nieziemsko seksowną Włoszkę wypinającą w jej stronę cipkę, w którą za chwilę wejdzie jej chłopak. Widząc swojego chłopaka który wił się z rozkoszy i myślał teraz tylko o tej ciemnowłosej piękności. Wreszcie widząc nieziemsko seksownego, muskularnego i wytatuowanego Włocha… gapiącego się na „inną” cipkę, zachwycającego się majtkami „innej”… Podbiegła do niego, i szarpnięciem zerwała z Włocha czarne bokserki, rozrywając je. Jej oczom ukazał się wspaniały kutas, mocno naprężony, o całkiem innym kształcie niż penis jej chłopaka. I nieco większy. Zaczęła wić się w seksownym tańcu, ocierając się tyłkiem o jego ogromnego fiuta. Niccolo skupił się już tylko na niej. Po kilku pocałunkach sięgnął do portfela, z którego wyjął dwie prezerwatywy. Jedną podał Andrei, która płynnie przeszła od loda do zakładania gumki Filipowi. Drugą zaczął zakładać na swój sprzęt, jednak Zuza zaprotestowała, wyrwała mu gumkę z ręki i odrzuciła.

Filip który właśnie złapał oddech w przerwie od seksu oralnego przyglądał się temu z niedowierzaniem. Również poczuł nagłą i niespodziewaną falę zazdrości i złości. Na chwilę zapomniał o prężącej się przed nim bogini Andrei, i chciał zabronić temu włoskiemu kutasowi wchodzenia w ciasną i mokrą cipkę jego ukochanej. To on był jej chłopakiem i to on chciał teraz w nią wejść! Zuza zobaczyła te emocje na jego twarzy i uśmiechnęła się zadowolona. Na sekundę zanim Włoch posadził kochankę na stole, rozszerzył jej nogi i wszedł w jej cipkę, wypełniając ją po brzegi i zalewając ją falą niewypowiedzianej rozkoszy. Filip tylko ujrzał na twarzy ukochanej grymas ekstazy i usłyszał jej głośny i dziki jęk, zanim Andrea wzięła sprawy w swoje ręce. Zasłoniła swoim biustem całe pole widzenia Polaka, i siadając na nim okrakiem. Westchnęli oboje. Kształt jego penisa mocno różnił się od kutasa jej ukochanego i podczas tej głębokiej penetracji w pozycji siedzącej Włoszka doznała zupełnie nowych doznań, zaczęła bardzo szybko podnosić się i opadać, krzycząc przy tym niezwykle głośno. Filip był w innym wymiarze rozkoszy. W seksie z Zuzą to on zwykle nadawał tempo, a teraz jedynie dawał się ponieść ekstazie zafundowanej mu przez kochankę. Czuł jak jej silne uda zaciskają się na nim, ledwo łapał oddech gdy Andrea przyciskała jego twarz do swojego ogromnego biustu. W końcu Filip gestem wskazał kochance, żeby zmienili pozycje, wyjął ociekającego sokami penisa w gumce i pchnął Andreę na podłogę, kładąc się na niej w pozycji misjonarskiej. Sięgnął po poduszkę i podłożył ją pod biodra kochanki. Włoszka krzyknęła jeszcze głośniej niż dotychczas, ugniatając dłońmi swoje cycki i oplatając jego plecy swoimi udami patrzyła na swojego kochanka z podziwem i satysfakcją. Kiedy oderwała dłonie od piersi, te bujnie falowały w rytm pchnięć jej kochanka.

Niccolo i Zuza też zmienili pozycje, również schodząc do parteru Włoch wziął swoją kochankę w pozycji na pieska. Ułożyli się w taki sposób, że twarz Zuzy wisiała nad twarzą Andrei, która leżała na plecach. Polka ustawiła się w pozycji, jednak Niccolo nieco ją skorygował, układając plecy kochanki w kształt litery „U”, przez co jej pośladki były znacznie mocniej wypięte, jeszcze mocniej eksponując cipkę gotową przyjąć w siebie włoskiego olbrzyma. Kiedy w nią wszedł, poczuła ból połączony z rozkoszą, jakiej nigdy jeszcze nie czuła. Przekonała się na własnej skórze jak głęboka jest penetracja w tej pozycji. Penis Włocha wchodził w miejsca, gdzie nikt jeszcze nie był. Miała wrażenie że zostanie przez niego rozerwana, tak ciasno go opinała. Jednocześnie czuła zbliżający się orgazm. W ekstazie zaczęła jedną ręką łapać Andreę za jej wydatną pierś, a Włoszka widząc to pocałowała ją w usta. Zuza doszła bardzo mocno. Uda jej tak drżały, że Niccolo musiał ją przytrzymać, żeby nie upadła, ale nie przestawał.

W pewnym momencie Andrea przerwała seks obu par i wskazała mężczyznom, aby ułożyli się na plecach, nogami do siebie. Potem usiadła na penisie swojego kochanka w pozycji na odwróconego jeźdźca, pokazując Zuzie aby zrobiła to samo. Obie panie zaczęły ujeżdżać swoich kochanków w równym tempie, całując się przy tym i pieszcząc nawzajem swoje cycki. Obie doszły niemal jednocześnie. O dojściu Zuzy świadczyły niesamowicie trzęsące się uda i zaciskanie dłoni na cyckach Włoszki, natomiast o dojściu Andrei dowiedzieli się chyba wszyscy mieszkańcy miasta. Filip zaczął krzyczeć, że zbliża się do końca. W tym momencie Andrea zeszła z jego penisa i ściągnęła z niego prezerwatywę. Kazała mu wstać, a sama zaczęła robić mu loda, a kiedy wyjmowała penisa z ust krzyczała że chce być zalana w ustach jego spermą. Niccolo z Zuzą znowu zmienili pozycję, tym razem przyjmując coś na kształt pozycji misjonarskiej, gdzie Włoch klęczał za kochanką, a Polka leżąc na plecach wsunęła się twarzą pod klęczącą Andreę, robiąc jej minetkę. To było jej pierwsze zetknięcie z cipką. Była w szoku, że robi coś takiego, ale w tej sytuacji ani myślała przerwać. Chciała wylizać każdy centymetr szparki, w której przed chwilą był jej chłopak. Chciała doprowadzić tą boginię do orgazmu, tak jak jej chłopak! Andrea faktycznie mocno zareagowała na pieszczoty oralne i na chwilę przestała brać do ust penisa Filipa, bo zaczęło jej brakować tchu. Polka widząc to, palcami rozchyliła jej wargi sromowe i przeniosła pieszczoty ze szparki na łechtaczkę. Andrea eksplodowała. Zaczęła krzyczeć i wić się jak dzikie zwierzę w sidłach. Chwyciła Zuzę za włosy i przycisnęła do swojej cipki jej twarz, tak że Polka nie mogła złapać tchu. Kiedy orgazm się skończył, Zuza oderwała usta od jej cipki, cała aż lepiła się od soków włoszki. Czuła niesamowitą satysfakcję. Doprowadziła kobietę do orgazmu!

              Andrea doszła do siebie i wróciła do oralnego pieszczenia Filipa. Ten był już na skraju, widząc przed sobą całe przedstawienie. Jego dziewczyna przyjmuje w siebie ogromnego włoskiego kutasa i doprowadza do orgazmu jego kochankę! To było szalone. Poczuł, że orgazm się zbliża. Orgazm jakiego nie miał jeszcze nigdy w życiu. Andrea widząc to nie wyjęła penisa z ust, tylko przyspieszyła ruchy warg i języka. Poczuła w ustach kolejne fale spermy swojego kochanka, który wił się z rozkoszy i szarpał ją za włosy. Włoszka mruczała jak kotka, przyjmując do ust życiodajny płyn o słonawym posmaku. Nadmiar spermy wypłynął z kącików jej ust i skapnął na jej wydatne piersi. Filip pomyślał, że Zuza nigdy nie pozwalała skończyć w ustach, a on zawsze o tym marzył. Andrea nie tylko na to pozwoliła, ale wyglądała na zachwyconą. Wypluła nieco spermy na piersi, rozcierając biały płyn na skórze. Potem zaprezentowała kochankowi, ile spermy zostało jeszcze w jej ustach, po czym kazała Zuzie otworzyć usta. Ta zaprotestowała, ale Andrea była zdecydowana. Jej wzrok mówił, że nie przyjmuje odmowy. Kiedy otwarła usta, Włoszka przelała jej ze swoich spermę jej chłopaka. W naprawdę imponującej ilości. Wbrew obawom Zuzy smak wcale jej nie odrzucił, był mocno słony, ale na swój sposób przyjemny. Włoszka powiedziała jej, żeby wszystko połknęła. Zuza zrobiła to, a gdy jej spojrzenie spotkało się ze spojrzeniem jej ukochanego, wiedziała że to była dobra decyzja. Włoszka zaklaskała radośnie i bardzo namiętnie pocałowała Zuzę. W ślinie obu pań mocno czuć było smak i zapach spermy, ale to tylko je bardziej podnieciło.

Nadszedł czas na Niccolo. Kiedy Zuza połknęła spermę, Włoch podniósł ją z ziemi, przyparł do ściany, podniósł jej lewą nogę i wszedł w nią trzymając ją za udo. Był już na skraju orgazmu i po chwili jego oddech przyspieszył, a Zuza wiedziała, że zaraz zaleje jej cipkę gorącą spermą. Rzadko pozwalała Filipowi na seks bez zabezpieczenia, a dzisiaj poczuła na to ogromną ochotę. Chciała poczuć w sobie spermę Włocha, o czym mu szepnęła do ucha. Ten momentalnie doszedł, zalewając ją ogromną ilością białego płynu. Polka zamknęła oczy i dała się ponieść chwili. Czuła jak gorąca sperma wypełnia jej wnętrze. Jak jej cipka jest rozepchana ogromnym kutasem jej kochanka. Nie zauważyła, kiedy Andrea przed nią uklękła i szepnęła, że chce odzyskać trochę jej Niccolo. Pocałowała Zuzę w jej szparkę, wylizując kapiącą z niej białą substancję i połykając ją. Polka oniemiała, podobnie jak oboje faceci. Andrea naprawdę kochała smak spermy! Była prawdziwą boginią seksu. Kiedy skończyła wylizywać Zuzę, ta była niemal czysta. Oblizała się tylko jak kotka i cała umorusana od soczków Polki zmieszanych ze spermą jej ukochanego uśmiechnęła się od ucha do ucha.

- Było wspaniale – skwitowała włoszka. – Nie zapomnę was do końca życia.

- oj tak, oj tak – wydukał Niccolo – Zuza i Filip nic nie powiedzieli, ale odpowiedź była wypisana na ich twarzach.






Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





sirGalahad

Komentarze

super sytuacja! chciało by się uczestniczyć w takich zabawach.


Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach