Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





W drodze na dzialke.

Moim fetyszem jest dogadzanie sobie w świadomości, że mnie podglądają. Któregoś dnia zaparkowałam swój samochód na poboczu tuż przed jakąś wsią na Mazurach. Droga mi się dłużyła i czułam, że muszę sobie troszkę sponiewierać cipkę. Nie wychodząc z samochodu rozebrałam się ze wszystkiego i sięgnęłam palcami do spragnionej doznań cipki. Była mokra i cudowna w dotyku. Zagłębiałam w sobie palce i oblizywałam je ze swoich soczków. Szczypałam sutki wywołując przyjemne dreszcze. Nie wiem ile to trwało ale gdy otworzyłam oczy przy drzwiach samochodu stał jakiś chłop i patrząc się co robię masował sobie ptaka przez spodnie. Otworzyłam szybę. -jest twoja. Powiedziałam w jego kierunku jeszcze bardziej rozkładając nogi. Nieznajomy sięgnął do niej i wielki palcami zaczął mi ją szczypać, wkładać brudne palce nawet sięgnął do drugiego otworku. Byłam silnie podniecona. Dotknęłam jego naprężonych spodni wyczuwając kryjącego się w nich potwora. Wydobyłam go na wolność i zaczęłam mu go masować. Muszę przyznać, że robił wrażenie swoją wielkością. Chwycił mnie za brodę i pociągnął mnie do siebie. Ociekającego śluzem chuja objęłam ustami i zaczęłam mu go ssać. Masowałam mu worek i nadziewałam się ustami na niego. Był cudowny. Gdy dotykał moich migdałów sprawiał, że drżałam i czułam zbliżający się orgazm mojej cipy. Chłop odepchnął moją głowę i sam onanizował się tuż przed moją twarzą. Kilka razy stęknął i pierwsza salwa jego spermy wylądowała na drugim fotelu i drzwiach. Kolejne pokrywały moje piersi, brzuch i uda. Sama też szczytowałam. -wystaw dupę. Jego niski głos zabrzmiał jak rozkaz, któremu nie miałam zamiaru się sprzeciwiać. Kucając na fotelu wystawiłam ociekającą cipę na zewnątrz. On jednak miał inne zamiary. Chwycił mnie za biodra i jednym silnym ruchem wbił mi kutasa w dupkę. Moje zwieracze nie miały szans zareagować i wpuściły go do środka. Z siłą byka rżnął mnie a jaja odbijały mi się od cipy. Było cudownie. Ostro zaczęłam trzeć sobie łechtaczkę i zanim poczułam ciepło w anusie doszłam dwa razy zalewając sobie cały fotel kierowcy. Wyszedł ze mnie i pchnął mnie do środka. Zanim usiadłam facet zniknął równie szybko jak się pojawił. Zacisnęłam mocno zwieracze i w postanowieniu dowiezienia jego spermy w sobie do domu wystartowałam z tego miejsca. Musiałam jednak się jeszcze zatrzymać i ubrać ale po dwóch godzinach byłam już w domku letniskowym gdzie miałam spędzić cały tydzień. Zaparkowałam na posesji, zamknęłam bramę i wróciłam do samochodu. W promieniu kilometra nie było żywej duszy. Cisza i spokój. Otworzyłam drzwi pasażera i masując sobie cipkę zabrałam się za zlizywanie nasienia z fotela i drzwi, które tu wylądowało. Było pyszne. Wylewałam z siebie spermę z tyłka i zlizywałam ją z dłoni. Szkoda, że go tu nie ma. Chętnie zabawiłabym się z nim jeszcze. Wpadłam na pomysł pobawienia się z hakiem holowniczym. Otworzyłam klapę bagażnika i jeszcze mokrą od spermy dłonią posmarowałam główkę haka nadając jej poślizg. Na szerokich nogach nadziałam się na niego dupką. Drażniłam łechtaczkę, szczupakami sobie sutki. Jęczałam przy tym z rozkoszy. Ciemno się zrobiło doszłam kolejny raz. Na więcej już nie miałam siły. Na chwiejnych nogach doszłam do łóżka. Nawet w kominku nie napaliłam tylko zasnęłam pod kocem.





Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





Tytus deZoo

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach