Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Pierwszy raz w 3

Znajomy Marek z Poznania, praktycznie przy każdej okazji wysyłał nam kartkę pozdrowieniową i przypominającą naszą znajomość z Chorwacji, gdzie się poznaliśmy. To były nasze pierwsze zagraniczne wczasy, na dodatek pierwsze zetkniecie z nudyzmem. Kemping naturystyczny otoczony bujną roślinnością, zlokalizowany tuż nad skalistym brzegiem Adriatyckim pozwalał na dużą swobodę. On wraz z kolegą zagadali, potem zaproponowali wspólne zwiedzanie ich samochodem, tańce w nocnych clubach... Podczas pierwszej zaczepki Alicja nie była zbyt zadowolona z rozpoczętej konwersacji – „cześć… my też jesteśmy z Polski, na jak długo przyjechaliście….” gdyż oni bardzej mówili do mnie podczas gdy ona brała jeszcze prysznic po naszym wyjściu z morza. https://imagehost.pl/image/6IhpK

- Znowu przyszła kartka od Marka z Poznania, może gdy w tym roku będziemy jechać nad morze to może w końcu go odwiedzimy?
- Może, może, może - powtórzyła z uśmiechem Alicja

[...]

W Poznaniu nasz przyjaciel pięknie nas ugościł. Z zawodu nauczyciel akademicki, prowadził też własny sklep ze sprzętem AGD. Wiek około 50 lat, średniej budowy ciała, dość mocno łysiejący ale pogoda ducha go nie opuszczała. My 26 i 23 latka, na początek zostaliśmy oprowadzeni po starówce a następnie Marek obwiózł nas po największych atrakcjach miasta rozpoczynając od sztucznego stoku narciarskiego. Wieczorem, niczym za wspomnieniem naszych Chorwackich eskapad odwiedziliśmy kilka dyskotek.  Gdy w środku nocy, wytańczeni wróciliśmy do przytulnej kawalerki, nasz gospodarz zaproponował abyśmy zajęli jego spanie, przygotowane z obszernej rogówki. On postanowił przespać się na fotelach.

- Po co masz spać na fotelach skoro przecież spokojnie w trójkę zmieścimy się na tym ogromnym łóżku - zaproponowała moja wspaniałomyślna żona.

- No właśnie, przecież w Chorwacji na plaży naturystycznej widzieliśmy się nago, więc nie musimy się niczego krępować - zawtórowałem.

- Noooo, pod warunkiem że Ala będzie spała w środku .... ha ha ha , oczywiście żartuje.

- No ja nie myślałam inaczej - skwitowała moja ukochana.


Wcześniej na dyskotece wypiliśmy kilka drinków, więc ogólnie byliśmy rozluźnieni. Szybka toaleta i wskoczyliśmy pod kołderkę. Ja i Marek w samych majtkach a żona miała dodatkowo bawełnianą koszulkę. Zarzuciłem nogę na moją ukochana a rękę wsunąłem pod koszulkę aby na dobranoc pomiętosić cucuszki.
Po jakimś czasie takiego przytulnego leżenia zwolniłem nasze zacieśnienie i z pozycji bocznej zacząłem Ali podsuwać koszulkę do góry a kołdrę nieco odchyliłem aby w półmroku móc podziwiać te sterczące do góry piersi. Były kształtne i szpiczaste niczym piramidki. Potarłem dłonią po samych suteczkach, zacząłem delikatnie pieścić i ściskać naprzemiennie w całości oba pączuszki. Nagle do mojej ręki dołączyła ręka Marka, początkowo z dozą niepewności on w podobny sposób zaczął dotykać tą strefę intymną mojej kobiety. Udawałem, że nic nadzwyczajnego się nie dzieje ale moje podniecenie wzrastało. Teraz ugniataliśmy równolegle obie piersi. Alicja miała zamknięte oczy i leżała bez ruchu. Po krótkiej chwili takiego pieszczenia zaczęliśmy zataczać coraz większe kręgi obejmujące brzuch, szyję, ramiona i paszki. To gładzenie trwało dość długo, było delikatne i emitowało jakby dodatkowe ciepło, więc naturalną czynnością było gdy powoli zdjąłem tą już zrolowaną koszulkę. Ponowne wzdłużne gładzenie obejmowało już strefę łona przez majtki oraz uda. Zacząłem całować Alicję po szyi obejmując jej głowę, słyszałem delikatny oddech i ciche mruczenie, jednak poza tym wciąż leżała nieruchomo. Przemieściłem dłoń z powrotem w dolne okolice i powolutku wsuwałem do jej majtek. Poczułem, że jest tam już ręka Marka. Jego palce wykonywały lekkie ruchy czochrania włosków łonowych. Wsuwając jeden palec na zakończenie tego kobiecego trójkącika można było wyczuć początek pomarszczenia łechtaczki. Po chwili nasze ręce w jej majtach zaczęły coraz bardziej się rozpychać, chcąc dotykać coraz większej części warg które w tych okolicznościach były trudno dostępne gdyż Alicja wciąż trzymała złączone nogi.

- Ałłłaaa.... mieliśmy tylko spać - krzyknęła
- Przepraszam, to moja wina, już zmykam na fotele - odpowiedział z zakłopotaniem nasz gospodarz
- Myślałem, że jest ci przyjemnie - dodałem
Nastała chwila ciszy po czym Ala spokojnie wyjaśniła
- To było przyjemne do czasu aż ktoś na siłę zaczął wpychać mi palce między nogi... poza tym nie wiem czy... no wiecie... czy to nie zboczone.
- Jakie tam zboczone, w świecie tzw trójkąty to już prawie norma ha ha ha - rozluźnił atmosferę Marek
- No właśnie, przecież nie robimy nic nadzwyczajnego - dodałem
- Oczywiście zaraz znikam na resztę nocy z waszych oczu ale pozwólcie mi trochę popatrzeć jak się kochacie, jesteście tacy młodzi i tak pięknie wyglądacie - powiedział ciepłym głosem nasz przyjaciel.

Patrzeliśmy chwilę w sufit, po czym Alicja objęła mnie przyciągając do siebie z jednoczesnym odwróceniem się od Marka. Jej zachowanie było jak gdyby taką ucieczką od niego. Zaczęliśmy się całować, ona nie puszczała mnie z silnego uścisku i nie odwracała głowy, tak jakby nagle zaczęła się krępować obecności trzeciej osoby. Zacząłem ściągać żonie majtki na ile pozwolił mi zasięg ramion a następnie kończyłem tą czynność używając nóg. Uczyniłem to samo z własnymi slipkami oraz jednocześnie zsunąłem kołdrę.
Leżeliśmy spleceni w pozycji bocznej, cały czas się całując. W końcu Ala zarzuciła mi na biodro zgiętą własną nogę. Mając teraz dostęp do cipeczki zacząłem członkiem smarować ją po całych wargach. Były wilgotne i cieplutkie więc po chwili główka samoistnie zagłębiała się pomiędzy nimi. Wykonałem delikatne pchniecie a kutas wsunął się do pochwy. Tkwiliśmy tak w bezruchu, czułem miękkość, ciepło i gładkość środka mojej ukochanej. Wykonałem kilka ruchów kopulacyjnych i ponownie zatrzymałem całkowite zagłębienie. Uwielbiam to uczucie pełnego połączenia, czuję że jesteśmy jednością i zawsze chcę aby ta chwila trwała wiecznie. Gdy już głęboko zakotwiczę w niej kutasa, to po prostu nie chce się rozłączać. Przekulaliśmy się z pozycji bocznej na klasyczną, kilka rytmicznych ruchów, kolejne przekulanie, tym razem ona na górze lecz wciąż w pełnym położeniu. Zaproponowałem zmianę pozycji na boczną leżącą ale od tyłu, co zaraz zostało uczynione. Teraz chcąc nie chcąc leżeliśmy przodem do Marka i zauważyliśmy, że on leży na skraju łóżka też całkiem goły i delikatnie się masturbuje. Ala odwróciła do mnie głowę i zaczęliśmy się całować z jednoczesną powolną kopulacją. Nasz obserwator cichutko się przysunął i zaczął delikatnie gładzić uda mojej żoneczki. Chwyciłem jej dłoń i zacząłem nakierowywać w kierunku sterczącego drugiego penisa. Jej reakcja początkowo wzbraniała się od tego ale po chwili sama z lekką dozą niepewności chwyciła żylastego członka nadstawionego przez Marka. Początkowo masturbowała go delikatnie trzymając paluszkami, jednak po chwili uchwyciła bardziej zdecydowanie całą dłonią. Nasze ruchy powoli zaczęły przyspieszać...
Nagle bez głośnych oznak Marko zaczął dochodzić, gęsta sperma powoli rozlała się na delikatnej rączce, która wciąż wykonywała teraz już powolne ruchy. Po chwili mężczyzna podał Ali ręcznik i wyszedł.

- Jak szybko doszedł
- To twoja zasługa - powiedziałem i jednocześnie wysuwając członka położyłem się na żonce

Odświeżony gospodarz zaproponował w podzięce masaż całego ciała naszej gwiazdy jak się wyraził. Teraz ja usiadłem na skraju łóżka i przyglądałem się tej ceremonii relaksacyjnej. Początkowo wyglądało to jak takie kizianie mizianie ale po chwili widać było, że Marek ma pojęcie i dobrze masuje poszczególne części ciała pacjentki. Plecy, ramiona, nogi no i oczywiście niemałą uwagę poświęcił pupie. Miętosił te zaokrąglone, lekko odstające do góry pośladki. Gdy masował stopy, nie odmówił sobie wkładania tych drobnych paluszków do ust. Lizał je łapczywie raz lewą a raz prawą, wkładał całe śródstopie do ust a wyjmując poprawiał cmokanie każdego paluszka z osobna. Potem skomentował:
- Cóż za ponętne i seksowne stopki
- Potwierdzam, też lubię się nimi bawić, pieścić i całować
- Pupa również jest wyjątkowa, taka okrąglutka i jędrni-utka... jednak najlepsze wciąż jest przede mną skrywane
- Co masz na myśli? - spytała Alicja
- No wiesz.... twoje wargi są piękne... takie naturalne i idealne w proporcjach... pamiętam ten słodki widok z Chorwacji
- Przestań mnie zawstydzać
- Faktyczni ja też tak uważam - dodałem - twoje wargi są idealne, uwielbiam te ich delikatne pomarszczenie i wyraźnie ciemniejszy kolor, na dodatek ten delikatny meszek dookoła.... mniam
- No właśnie mniam, czy mógłbym je polizać? spytał masażysta

Alicja wciąż trzymając złączone uda dawała wyraz niezdecydowania lecz po chwili powiedziała:
- dobrze, tylko delikatnie i ostrzegam że jestem tam już dość mokra

Ucieszony z takiego obrotu sprawy podciągnąłem żonę na skraj łóżka, rozszerzając jej nogi ugięte w kolanach. Posmyrałem twarzą po meszku łonowym, napawałem się przez chwilę tym zapachem i delikatnością tego kobiecego futerka z kręconych włosków. Naturalny jej zarost nie jest zbyt gęsty, bez depilacji tworzy piękny trójkącik z lekkim przejściem w rąbek delikatnie biegnący w kierunku pępka, lecz to tylko widać z bliska po dłuższym wpatrywaniu. https://imagehost.pl/image/6IuFa
Obaj niczym ginekolodzy usiedliśmy na podłodze wpatrując się w to cudo. Nasze skrajne dłonie uchwyciły paluszki bliższej każdemu kobiecej stopki. Marek przystąpił do lizania, wykonywał takie delikatne pociągnięcia językiem po wargach po czym odsuwał głowę i znowu razem wpatrywaliśmy się w te kobiece krocze. Widok naprawdę piękny, wargi lekko nabrzmiałe długości około 7 cm, grubość każdego pofalowanego dzwoneczka jak zielona fasolka. https://imagehost.pl/image/6IMTP

W tej pozycji i po wcześniejszej rozgrzewce sromki samoistnie rozchylały się na boki w środkowej części ukazując małą grotkę wielkości oliwki. Poniżej wyraźnie zarysowywały swe krągłości pośladki, było też dokładnie widać gładziutki otworek analny.
Zaczęliśmy delikatnie rozszerzać cipeczkę dłońmi a naszym oczom ukazywała się różowa szparka w kształcie małej rozgwiazdki. Teraz Marek zaczął wkładać w tą dziurkę język i rozpoczął dogłębną minetkę. Wstałem i położyłem się bokiem na waleta przy rozluźnionej żonce podsuwając jej do ust swojego sterczącego kutaska. Ona uchwyciła go dłonią i początkowo lizała sam środek główki z naprzemiennym wąchaniem a następnie zaczęła również intensywnie i dogłębnie gardłowo wykonywać oral. Miałem teraz doskonały widok na wszystko a moje podniecenie tą sytuacją narastało. Wstrzymywałem się jednak wiedząc, że największą naszą przyjemnością jest finiszowanie w środku rozgrzanej pochwy. Tymczasem Marek ponownie wykonywał powierzchowne pociągnięcia językiem po zewnętrznych częściach, raz łechtaczki i wzdłuż całego sromu a raz skupiał się na anusku. Dupka mojej żonki wyraźnie kusiła go równie mocno jak cipka.

Ponownie wstałem by wygodnie położyć się w górnej części łóżka, Ala jak na zawołanie bez słowa podsunęła się do mnie i ponownie znaleźliśmy się w początkowym miłosnym splocie. Całując się w usta zaczęliśmy dopasowywać nasze ułożenie do kolejnego małżeńskiego połączenia. Zaczęliśmy boczną kopulację frontalną, po chwili bez rozłączania zmieniliśmy ustawienia na pozycję najeźdźcy. Widząc takie ułożenie Marek podszedł niepewnie, nadstawiając Alicji własnego członka. Ona w tym momencie przestała się ruszać i spojrzała na mnie pytająco a widząc moją potulną minę zrozumiała aluzje. Patrzała przez chwilkę na sterczącego przy twarzy kutasa i podnosiła wzrok na jego właściciela. Kolejna mina proszącego niewiniątka rozkruszyła lody niepewności. Wysunęła język i rozpoczęła delikatne lizanie. Chwyciła go tuż przy jajkach, najpierw oblizywała jak tradycyjnego loda a dopiero po chwili wkładała go do ust ssąc niczym smoczka. Drugą rączką pieściła mu jajka, które były wielkości jaj kurzych. Dodatkowo rozpoczęła kontynuację powolnego ujeżdzania mnie co spowodowało że sam zacząłem przyspieszać ruchy czując bliską eksplozję. Powstrzymywałem się jeszcze chcąc jak najdłużej przeciągać ten niecodzienny układ. Moja ukochana jak zawsze wyczuwała zbliżający się finał i sama zaczęła szczytować. Puściła obciąganego fiutka kładąc się na mnie, ruszała rytmicznie już tylko pupcią.
- Oooooo, tak, cudownie...oooo
- Aaaaaaa......iiiiii
Zacząłem się spuszczać i przeżyłem wspaniały orgazm a dopiero po chwili spostrzegłem, że głowa naszego trzeciego była w tym czasie oparta o wypięte pośladki naszej bogini. On lizał ją teraz od tyłu a Alicja ponownie zaczęła piszczeć i czułem że przeżywa ponowny orgazm.

Po chwili uspokojenia kolejny raz ułożyliśmy się standardowo do snu w naszym ulubionym przytuleniu.
- Było wspaniale ale chyba nasz gospodarz nie doszedł? - rzuciłem pytaniem w kierunku Marka
- Jesteście moimi gośćmi więc ja się nie liczę
- No przestań tak mówić - dołączyła do dyskusji prawie zasypiająca Ala
Gdy jednak obaj patrzeliśmy na nią z wyczekiwaniem, chyba żałowała tą dobrotliwą wylewność.
- No dobrze, co by pan sobie życzył? - spytała
- Tak bym chciał troszkę posmyrać panią moim sprzętem po tych nabalsamowanych wargach

Znowu po chwili zastanowienia, całkowicie bez słowa Alicja dała wyraz aprobaty poprzez podniesienie prawej nóżki a następnie oparcie jej zgiętej na moim udzie poprzez nastąpienie samymi paluszkami. Uchwyciłem jej gładziutką piętkę i zacząłem całować kolanko. Marek przysunął się do nas kładąc tuż za Alą i rozpoczął smyranie trzymanym w ręku żylastym penisem po całym wystawionym, kobiecym kroczu. Ślizgał główką tam i z powrotem, góra dół, lewo prawo oraz robił też takie okrężne ruchy. Słychać było ciche chlupotanie, widoczny łatwy poślizg oddawał wrażenie dobrego nasmarowania. Powtarzalne ruchy były coraz bardziej mocne, czasami główka bardziej znikała pomiędzy wargami a czasami nawet wskakiwała do pochwy. Operator jednak szybo wyciągał ten konkretny sprzęt i powracał na drogę ślizgania.
Zauważyłem na twarzy ukochanej, że jej również sprawia to przyjemność. Czasami odwracała głowę do Marka z szerokim i ciepłym uśmiechem. Przymykała oczy i wzdychała. W pewnym momencie gdy główka tego członka kolejny raz niechcący zagłębiła się w pochwie, Alicja ode-pchała własną pupę nadziewając się całkowicie na niego. Wykonała kilka szybkich ruchów i pozwoliła aby członek wyskoczył. Wyraźne zadowolenie i wzrost podniecenia teraz rysował się na twarzy operatora, który skutecznie prowokował kolejne takie zachowania. Nagle Ala zaczęła piszczeć, Marko przyspieszył, wielki kutas ponownie wyskoczył i było widać jak tryska spermą niczym sikawka strażacka. Właściciel tego węża ponownie wepchnął go do środka a moja królewna opadła na mnie całkowicie prostując obie nóżki.

Zanim zasnęliśmy zauważyłem jak nasz gospodarz delikatnie podciera ręcznikiem to nabalsamowane przez siebie kobiece krocze.

[...]

Miałem sny związane z naszymi igraszkami, przeżywałem to ponownie, było mi błogo.... nagle usłyszałem szybki, głośny oddech. Otworzyłem oczy i widzę podniesioną głowę mojej ślicznotki, miała zamknięte oczy, przygryzała wargi a ten oddech a raczej sapanie wydobywało się przez nosek. Od tyłu całkowicie bezpardonowo posuwał ją Marek, jechał teraz jak na swojej. Wykonywał zdecydowane i mocne pchnięcia. Patrzałem na to jak zamroczony, nie wiedziałem czy mi się to śni czy dzieje na prawdę. Przetarłem oczy i dokładniej wpatrywałem się w dół, widziałem teraz wyraźnie jak ten wielki kutas zagłebia się aż po jajka w mojej ukochanej cipeczce. Podniosłem wzrok, głowa Ali zaczęła coraz bardziej odchylać się do tyłu, zrozumiałem że zaraz dojdzie. Zaczęła przyciskać sobie usta dłonią jak gdyby nie chciała aby jej pisk był słyszalny. W końcu dało się usłyszeć ale basowe - AAAAA - po czym wszystko ucichło. Żoneczka przylgnęła do mnie a ja odruchowo wsunąłem rękę między jej nogi. Poczułem wyjątkową śliskość. Sperma sączyła się z pochwy po udach, było tego dość sporo więc wykonałem kilka ruchów rozmazujących aż do kolan. Przełożyłem rękę od strony pupy i część spermy rozsmarowywałem do góry na pośladki. Ponownie wsunąłem rękę od przodu i zacząłem penetrować palcami środek pochwy. Bezproblemowo i jak w masło weszły trzy palce, środek był wyjątkowo gładki i cieplutki a sperma teraz zaczęła pokrywać całą moją dłoń.
- Jak pięknie jesteś teraz nabalsamowana cudzą spermą - szepnąłem żonie do ucha
- No, ale śpijmy już bo nie mam siły
- Dobrze, byłaś niesamowita, kocham cię.




Podoba się opowiadanie? Podziel się z innymi!





J23

Komentarze


Brak komentarzy! Bądź pierwszy:

Twój komentarz






Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach