Profil autora Marcin M.
Dodanych sex opowiadań: 20
Łączna liczba odwiedzin opowiadań: 227647
Bio:
Wrzucam opowiadania typu erotyczno-obyczajowe, bliskie literaturze pięknej. Fora jak to są wolne od cenzury, to idealne miejsce w necie, więc mogę pisać co chcę i o czym chcę. Jeżeli szukacie typowego porno to niestety nie tutaj.
Link do mojego bloga, wrzucam u siebie dużo przeróżnych tekstów, nie tylko opowiadania:
https://mmielcarek96.blogspot.com/
https://mmielcarek96.blogspot.com/
Sztuka latania do nabycia w formacie ebooka:
https://sklep-wydawnictwa-anagram.mozello.pl/sklep/item/e-booki/sztuka-latania---marcin-mielcarek/
Nad górą wisi zielone słońce wersja papierowa:
https://allegro.pl/oferta/nad-gora-wisi-zielone-slonce-marcin-mielcarek-14668691217
Ostatnio dodane opowiadania erotyczne przez Marcin M.
Ten czlowiek mnie zgwalcil
Siedział na przystanku autobusowym, chowając się przed upałem. Nagle ją zobaczył. Szła środkiem chodnika, jakby ten należał tylko do niej. Miała obłędne ciało, do którego obcisła, czerwona sukienka przylegała ciasno jak folia. Na końcu długich nóg Bóg doczepLozkowy splin
– Tutaj powieś płaszcz – mówi Ela, wskazując jednocześnie palcem wieszak w otwartej szeroko szafie. – I zdejmij proszę buty. Możesz zostawić je przy samych drzwiach na wycieraczce.– Dobrze.– Przepraszam, ale nie lubię kiedy kto�Ja ja dymam, a ona nic
Siedzieli w ogródku jednej z knajp, pijąc zimne piwo i zagryzając frytki z ostrym sosem. Było już dobrze po dwudziestej. Obok biegła ruchliwa ulica, którą co chwilę przejeżdżały drogie auta. W wieczornym powietrzu ludzki śmiech mieszał się z muzyką i rykiem silnik&oacuNapalona kobieta
Było dobrze po południu, kiedy zaczął robić śniadanie. Właściwie był to obiad, bo nigdy nie jadał śniadań, nigdy nie wstawał przed dwunastą. Nie nigdy. Od czasu kiedy trafił w totka szóstkę. Czyli jakiś rok temu. Rok temu pracował na etacie, był redaktorem lokalnego tygoMily wieczor robotnika
Tyranie od siódmej do siedemnastej, dzień w dzień, z sobotami w kratkę, odciskało na Jacku piętno fizycznego i psychicznego bólu. Oczywiście nie rekompensowały tego śmieszne ochłapy w postaci regularnej wypłaty, które wcale nie były formą nagrody, a robiły z człSeks nie jest remedium
Andrzej wszedł do salonu, trzymając w ręce szklankę napełnioną do połowy whiskey z dwiema kostkami lodu. Renata czekała w salonie, siedziała na tapczanie i oglądała telewizję, z nogami wyciągniętymi do przodu, które opięte były gładko w czarny nylon. Popatrzył na nią przRogacz
Ewa i Tomek siedzieli w salonie, kiedy ktoś zadzwonił do ich mieszkania. Ewa podniosła się z kanapy i podeszła do domofonu.– Tak? – powiedziała przez słuchawkę.– To ja – odpowiedział męski głos. – Paweł.Wpuściła go naSeks i smierc 2/2
Zostawiłem Kasię w kuchni i wróciłem do salonu. Zabawa trwała w najlepsze. Magda przechwalała się, że Matuńka ma trzydziestocentymetrową pałę. Spojrzałem na niego pod innym kątem. Nie wydawało mi się, chociaż nie mogłem tego negować. Zdarzało się, że u niektórycSeks i smierc 1/2
W czasie studiów wybraliśmy się z moją ówczesną dziewczyną Alą do jej koleżanki Magdy. Magda siedziała w Poznaniu ze swoim chłopakiem Mateuszem, na mieszkaniu, które należało do niego, a właściwie nie do niego, tylko do jego matki, ciotki, babki czy jeszcze kogo�Scena pierwsza, ujecie pierwsze, akcja kurwa!
Za oknem słońce znajdowało się już dosyć wysoko, kiedy to siedziałem w kuchni i pichciłem na śniadanie spaghetti bolognese z butelką piwa w ręce. Byłem w trakcie smażenia mięsa, kiedy zadzwonił do mnie kumpel. Odstawiłem browara i odebrałem.– No co tam? –Krotka spowiedz z brudnego wieczora
Mimo, że w głośnikach Stonesi wyją na fula to i tak za ścianą słyszę lecącą z kranu wodę, która działa na mnie dziwnie kojąco. Ten dźwięk sprawia, że przed oczami mam obraz wodospadu, chyba Niagarę. A jestem przecież w swoim zatęchłym, tanim mieszkaniu.&ndasRozmowa noca
Kiedy dostałem jej wiadomość siedziałem pod prysznicem, a telefon leżał na pralce. Trochę minut upłynęło zanim zorientowałem się, że napisała. Zdjęcie profilowe przedstawiało wyłącznie twarz, należącą do brunetki w przedziale wiekowym od dwudziestu do trzydziestu. SprawiałaInwazja opitych piwem karaluchow
Jako student mieszkałem w wielu miejscach, ale głównie w akademikach. Ten w którym obecnie tkwiłem był cholernie obskurny, na tyle obskurny, że ostatnio przytrafiła się w nim inwazja karaluchów. Właściwie karaluchy łaziły po pokojach i łazienkach od pierwszego dniDwa duze zera
Pracowałem od jakiegoś czasu w sklepie z artykułami do malowania, znajdującym się na samym rogu niczego. I mój szef, pan Robert, oczekiwał ode mnie tylko jednej rzeczy – żebym tam po prostu był. Oczywiście nie stosowałem się do tego jedynego prostego polecenia i otwierałeNajgoretszy jezyk na wschod od Laby
Pod koniec studiów miałem krótki epizod z wynajmowaniem pokoju na mieszkaniu u czterdziestoparoletniej kobiety. Zostałem wyrzucony z akademika za bójkę, której nie sprowokowałem, ale tamten gość i tak poskarżył się władzom uczelni po tym jak spuściłem mu stNawigacja: 1 2 (Wszystkie)