Kategorie opowiadań


Strony


Forum erotyczne





Profil autora Michalina Korcz


Dodanych sex opowiadań: 18
Łączna liczba odwiedzin opowiadań: 69015
Bio:


Ostatnio dodane opowiadania erotyczne przez Michalina Korcz

Idealista

W swoim krótkim, niespełna szesnastu i pół letnim życiu, udało mi się odnaleźć trzy miłości. Pierwszą odnalazłem wcześnie, jeszcze jako dziecko i wiele osób doceniało to jak wiele serca w nią wkładam. Obserwując początkowo babcię i mamę w kuchni, czasem jed

"Czlowiek", epilog

Deszcz, który rozpoczął się przed moim powrotem odprowadził mnie do samego wejścia do bloku. Nagle poczułem to, co Ci muszący się rozstać z swoją prawdziwą tożsamością. Tą, którą dla nich forsowałem, ożywiałem. Siła stojąca za sformułowaniem "pan" pozostała da

"Czlowiek", akt 4 "Chlopcy" (4/4)

Po raz pierwszy, od kiedy prowadzimy nasze biuro, Lead zamiast na swoim legowisku, krześle w kącie lub jakimś innym bardziej dogodnym do obserwacji punkcie usiadł na miejscu dla gości. Zaplótł dłonie między kolanami, obserwując podłogę. Uniosłem kolejny raz wzrok znad wręczone

"Czlowiek", akt 4 "Chlopcy" (3/4)

Mijały kolejne dni przed moim wyjazdem. Ponieważ Negan nie odezwał się, żebym wrócił lub zrobił dla niego coś ekstra, uznałem, że to moja kolejna taktyczna porażka, ale nie wpływało to na strategię. W kolejnych dniach zacząłem zauważać, że Wiktor i Julia zaczęli częśc

"Czlowiek", akt 4: "Chlopcy" (2/4)

Kojarzyło się jednoznacznie z szpitalem lub więzieniem. Niemal puste, żadnych pracowników, jedynie głośniki w ścianach z guzikami obok. Wręczyła mi zatyczki do uszu i pokazała, żebym je włożył. Potem naprawdę długi korytarz, w którym było niewiele drzwi. Minęła na

"Czlowiek", akt 4: "Chlopcy" (1/4)

Lead krzywił się, jakbym podsunął mu cytrynę, widząc przygotowany dla nas obiad. W gruncie rzeczy, ja też w siebie dość mocno wmuszałem zjedzenie wszystkiego, a on właściwie skubał swoją porcję, jakby chciał mi dać do zrozumienia, że mimo wszystko chce dbać o swoją linię.

"Czlowiek", akt 3: "Potrzask" (3/3)

Już szesnastego sierpnia wróciłem do życia. Co prawda nadal wszystko bolało, ale ukochana ochoczo rozcierała moje ciało podarowaną przez mamę maścią i zapewniała dostatecznie dużo czasu na regenerację, bym wracał do sił. Astrid kładła się tak, by sprawiać mi jak najmniej

"Czlowiek", akt 3: "Potrzask" (2/3)

Zastanowiłem się, czy ta tłusta pizda ma tylko windę do góry, czy też schody. Ponieważ znano mnie tutaj, byłem praktycznie niewidoczny. Przesunąłem kartą przez czytnik i winda zjechała, zapraszając mnie do podróży. Nie szło o to, by teraz wyrzucić ją z ok

"Czlowiek", akt 3: "Potrzask" (1/3)

Po swoim deszczowym początku, sierpień przyniósł jeszcze większą falę gorąca. Zaczęliśmy sypiać nago, pod samą podszewką na kołdrę, choć nie mogliśmy sobie odmówić obejmowania się nawzajem. Unikaliśmy za to, co nie zawsze się udawało, wszelkich pieszczot, mogąc

"Czlowiek", akt 2 "Cesarzowa" (3/3)

Już następnego dnia, na chwile po otworzeniu drzwi i ledwie zaczęcia porządkowania papierów, te otworzyły się gwałtownie a sama Cesarzowa stanęła w nich napięta jak struna, która eksploduje. Teatralnie odetchnąłem i wróciłem do sortowania ściągawek na temat wst

"Czlowiek", akt 2 "Cesarzowa" (2/3)

Moje przedstawienie w czasie kolacji informacji o planowanym brunchu w towarzystwie najstarszej z córek Wiktora wzbudziło wiele reakcji. Mój drogi przyjaciel ucieszył się niezmiernie, uznając to, że sytuacja między mną a Cesarzową ulega ociepleniu. Mama, że wreszcie będzie

"Czlowiek", akt 2 "Cesarzowa" (1/3)

Druga część lipca w większości polegała na wypoczynku, bez podejmowania jakich wielkich działań, a jedynie obserwowaniu rozpościerania się sieci zależności w związku z dokonanymi. Im szerszy stawał się ten obraz, tym bliższa wydawała się wizja pierwszej dużej rakiety, któ

"Czlowiek", Akt 1 "Poczatek lipca" (3/3)

Termin do piętnastego lipca był kluczowy w planie, ale nie było mowy o wielkich ułatwieniach. Czas dzieliłem między zajęcia dla par wpisujące się w kolejne dni, które chętnie pojawiały się na zajęcia, gdzie nie brałem aktywnego udziału. Zostało docenione, bo inni instruktor

"Czlowiek", akt 1: Poczatek lipca (2/3)

Szóstego lipca, po śniadaniu, jak zawsze pożegnałem Deirdre pocałunkiem, pogłaskałem po głowie Astrid obiecując coś fajnego wieczorem, jeśli przez cały dzień będzie grzeczną i spokojnym truchtem pobiegłem do żółtej strefy. Dzień miał być pogodny i ciepły, a ja j

"Czlowiek", akt 1: Poczatek lipca (1/3)

Zarówno ostatnie dni czerwca jak i pierwszy tydzień lipca były nie tyle nudne, co spokojne. Pozwoliło mi to wprowadzić w swoją codzienność rutynę, która stanowiła luksus. Dei płynnie odnajdowała się w roli nie kochanki, ale doskonałej partnerki w zbrodni. Kiedy z końce

Nawigacja: 1 2 (Wszystkie) 

Najczęsciej czytane we wszystkich kategoriach